Alergik pod jednym dachem z psem i kotem
Mitem jest przekonanie, że alergik nie może obcować w ogóle z psami lub kotami. Wręcz przeciwnie, może nawet z nimi mieszkać, pod warunkiem przestrzegania kilku podstawowych zasad w zakresie higieny.
Niestety wielu lekarzy, nawet jeszcze bez dokonania stosownych testów i postawienia diagnozy, jedynie na podstawie symptomów przedstawianych przez pacjenta, sugeruje konieczność oddania zwierząt. Tymczasem w przypadku lżejszej alergii nie jest to wcale konieczne.
Na początku warto przedstawić, czym są słabe objawy alergii. Jest to lekki katar i kaszel, delikatne swędzenie skóry, lekkie zaczerwienienie oczu. Są to objawy, które pozwalają na przetrwanie dwóch godzin w towarzystwie zwierzęcia bez konieczności stosowania leków.
Wybór rasy
Osoby mające świadomość swojej alergii na zwierzaki powinny jeszcze bardziej wnikliwie niż inni podejść do wyboru konkretnej rasy. Bardzo często alergię wywołuje konkretny gatunek, zwłaszcza koty rasy europejskiej (popularne dachowce), a także rosyjskie albo brytyjskie. Niektórzy alergicy mogą za to bez przeszkód przebywać pod jednym dachem z kotem bengalskim.
Podobnie sytuacje wygląda w przypadku psów – tu także należy dokonać świadomego wyboru. Według opinii Amerykańskiego Towarzystwa Kynologicznego, rasy hipoalergiczne, to znaczy mniej alergizujące, to na przykład: Bedlington terier, sznaucer, maltańczyk, pudel.
Istnieją także psy lub koty zupełnie pozbawione sierści – to także może być wybór dla wielbicieli czworonogów. Warto jednak pamiętać, że alergię najczęściej wywołuje nie sierść, ale złuszczony naskórek i ślina (zawarta w niej albumina osoczowa).
Najlepszą metodą jest znalezienie wśród znajomych posiadacza danej rasy i przebywanie jak najczęściej w towarzystwie konkretnego zwierzęcia. Przed wzięciem psa lub kota ze schroniska albo zakupem w hodowli, warto jest jak najwięcej z nim przebywać, odwiedzać go kilkukrotnie, aby przekonać się, jak reaguje się na daną rasę.
Nie jest gwarancją, że zwierzę nie zaostrzy objawów alergii. Dlatego należy się dobrze przygotować do jego posiadania.
Lekarz
Podstawą jest znalezienie dobrego alergologa, który ze zrozumieniem podejdzie do chęci posiadania psa lub kota. Odczulanie w przypadku alergii na zwierzęta nie zawsze się sprawdza, ale osoby zdeterminowane mogą go spróbować.
Strefa wolna od zwierzaka
Nawet jeżeli obecność zwierzaka nie wywołuje u Ciebie szczególnie nasilonych objawów uczulenia, to jednak nie powinno się z nim przebywać przez całą dobę. W domu powinny znajdować się strefy, do których zwierzę nie ma wstępu. Dotyczy to szczególnie sypialni – alergicy nie powinni spać w łóżku z psem lub kotem.
Prosty wystrój
W domu alergika powinno być jak najmniej miejsc, które kumulują alergeny. Dotyczy do ciężkich zasłon, dywanów, wszelkiego typu dekoracji trudnych do wyczyszczenia. Pokrycia mebli tapicerowanych powinny być łatwe do przemycia na mokro.
Codzienne odkurzanie
Niestety, alergik musi codziennie odkurzać swój dom. Dotyczy to nie tylko konieczności zadbania o czystość podłóg, ale także mebli. Przyda się odkurzacz z dobrym filtrem HEPA, a także mop parowy.
Oczyszczacz powietrza
Kolejnym przedmiotem, który znacznie poprawi komfort życia alergika pod jednym dachem z psem lub kotem, jest oczyszczacz powietrza, najlepiej także z filtrem HEPA.
Zachowanie higieny
Dłonie powinno się myć jak najczęściej, szczególnie po zabawie ze zwierzęciem domowym. Dodatkowo należy powstrzymać się od wkładania dłoni do buzi. Kocią kuwetę i odchody psa powinna sprzątać osoba, która nie ma alergii.
Higiena zwierzęcia
Zwierzę mieszkające z alergikiem należy często kąpać oraz wyczesywać, dlatego warto jest do tych czynności przyzwyczajać kota i psa już od młodości.
Profilaktyka to podstawa zdrowia, także w przypadku zwierząt
Zdrowie psów i kotów jest dla ich opiekunów szczególnie ważne. Czy chodzi o skórę, stawy, trawienie czy poprawę kondycji – wszystkie te obszary są tak samo istotne. Jak o nie dbać i czego nie może zwierzakom zabraknąć na co dzień? W każdym przypadku pomaga suplementacja!
Podróż z kotem i psem – o czym musisz pamiętać
Zbliża się okres wakacji, a co za tym idzie, również częstszych podróży z psem lub kotem. Do takiego wyjazdu należy się dobrze przygotować, aby oszczędzić stresu swojemu pupilowi, i aby lepiej zaaklimatyzował się on na miejscu.
Musisz zostawić swojego pupila w hotelu dla zwierząt? Oto co warto spakować!
Wakacje to sezon urlopowy, a co za tym idzie – także wyjazdowy. Nie zawsze można zabrać swoje zwierzę ze sobą, niektóre bardzo źle znoszą podróż, niekiedy na miejscu nie ma warunków do przebywania czworonoga. Szczęście mają ci, którzy mają rodzinę lub znajomych chętnych do opieki nad psem lub kotem. Czasami jest jednak tak, że w grę wchodzi jedynie skorzystanie z usług hotelu dla zwierząt. Co warto wiedzieć o takim obiekcie i co należy do niego spakować?
Jak zadbać o zdrowy żołądek psa – poradnik
Jeśli u psa pojawią się mniejsze dolegliwości gastryczne, właściciel może zaopiekować się pupilem sam, tak by zwierzak poczuł się lepiej i szybciej wrócił do zdrowia. Co można zrobić, by ulżyć mu w cierpieniu i przyspieszyć rekonwalescencję?
Twój pies jest bardzo aktywny? Czas na regenerację po wysiłku!
Psy, tak jak ludzie, mają przeróżne charaktery. Niejeden z nich chętnie przespałby cały dzień na kanapie, inny musi wyrobić „kilometrówkę”, odzyskać wewnętrzny spokój. Niezależnie, czy duża aktywność psa wynika z jego rasy, czy takie ma po prostu cechy osobnicze, po wysiłku zawsze warto wesprzeć go w regeneracji.
Jak pomóc psom narażonym na choroby stawów – poradnik
Choroba zwyrodnieniowa stawów jest jedną z podstawowych przyczyn długotrwałego bólu u psów. Czynnikami, które sprzyjają jej pojawieniu się, jest rasa zwierzęcia, jego masa, a także wiek. Nie jest to oczywiście jedyna choroba, która rozwinąć się może w układzie ruchu zwierzęcia. Choroby tego typu dotknąć mogą każdego stawu w ciele zwierzaka, ale zazwyczaj dotyczą one największych stawów, takich jak staw biodrowy, kolanowy, łokciowy, nadgarstkowy oraz stawy między kręgami kręgosłupa.
Jak dbać o szczeniaka - poradnik
Nie tylko w przypadku ludzi pierwsze miesiące życia są szczególnie ważne dla zdrowia w późniejszych latach. Dotyczy to także psów. Odpowiednia dbałość o szczeniaki wpłynie dobrze na ich kondycję w okresie „dorosłości”. Oto garść porad mówiących o tym, jak dbać o najmłodsze psy w sposób, który przyniesie profity na przestrzeni lat.
Produkty, których bezwzględnie nie możesz podawać swojemu psu
Większość psów to prawdziwe łasuchy, które pożądliwie patrzą na jedzenie spożywane przez człowieka. Niestety, istnieje dość długa lista produktów, które są dla tych zwierząt szkodliwe, a nawet trujące. Bezwzględnie należy zadbać o to, by nie znalazły się one w miejsce dostępnym dla psa.
Rodzynki
Rodzynki to przekąska zawierająca toksyny, które u psów mogą wywołać niewydolność nerek i uszkodzić wątrobę. Toksyczna dawka wynosi 11,5 grama rodzynek na kilogram masy ciała zwierzęcia.
Winogrona
Winogrona, podobnie jak rodzynki, mogą wywołać niewydolność nerek. Pierwsze objawy zatrucia pojawiają się po około 6 godzinach od ich zjedzenia. Pies jest wówczas apatyczny, boli go brzuch, wymiotuje i ma biegunkę. Dalsze objawy dotyczą wstrzymania oddawania moczu i pojawiają się po 24-72 godzinach. To dowód na ostrą niewydolność nerek. W skrajnych przypadkach może to doprowadzić do śmierci zwierzęcia.
Czosnek
Czosnek zawiera toksyczną substancję – tiosiarczan sodu, która może doprowadzić do rozpadu krwinek czerwonych i anemii. Należy pamiętać, że każda forma czosnku: świeża, smażona, gotowana czy pieczona, jest dla psa niebezpieczna.
Cebula
Cebula raczej nie jest warzywem, które chętnie jedzą psy. I bardzo dobrze, ponieważ w swoim składzie zawiera ona tiosiarczan sodu. Ta toksyczna dla psów substancja spowodować może anemię, rozpad krwinek czerwonych, a także zaburzenia ze strony układu pokarmowego. Groźna dawka cebuli dla psa, który waży 10 kilogramów, wynosi zaledwie 50 gramów. Po ugotowaniu warzywo to nadal jest dla zwierzęcia niezwykle groźne. Zatrucie tiosiarczanem sodu często przebiega bezobjawowo, jeżeli pies je małe dawki cebuli lub czosnku. Wówczas zatrucie jest widoczne w badaniu laboratoryjnym krwi za sprawą delikatnej anemii.
Czekolada
Czekolada w swoim składzie zawiera teobrominę. To związek chemiczny występujący naturalnie z ziarnach kakao. O ile ludzki organizm rozkłada go bez komplikacji, o tyle zwierzę ma z tym duży problem, a jego metabolizowanie zająć może nawet kilkadziesiąt godzin. Niewielka ilość czekolady doprowadzi psa do biegunki. Zjedzenie dużej ilości wywołać może nawet atak serca. Proporcje w dużej mierze zależą od masy psa. Przyjmuje się, że zjedzenie 90-250 mg teobrominy na kilogram masy psa stanowi dawkę śmiertelną. Tylko jednak tabliczka gorzkiej czekolady zawiera od 450 do nawet 1600 mg teobrominy, jest więc w stanie zabić niewielkiego psa.
Awokado
Awokado w swoim składzie zawiera persin czyli grzybobójczą toksynę. Jest ona neutralna dla ludzi, natomiast u zwierząt uszkadzać może mięsień sercowy. Zjedzenie tego owocu wywołać może wymioty, biegunkę, powodować zapalenie gruczołu mlekowego, zaburzenia krążenia i oddychania. Psy są dość na nią odporne, ale w tym przypadku wszystko zależeć może od osobniczych predyspozycji, a więc nie wolno ryzykować.
Orzechy makadamia
Inne rodzaje orzechów podane od czasu do czasu w minimalnych ilościach nie zatrują psa. Wyjątkiem są orzechy makadamia. Ich skład wywołuje u psów silne zatrucie, którego objawy to wymioty, drgawki, osłabienie, hipotermia. Już 2 gramy na kilogram masy ciała mają działanie toksyczne.
Ludzkie leki
Ludzkie leki i suplementy są bardzo niebezpieczne dla zwierząt i z pewnością nie należy podawać ich bez konsultacji z weterynarzem. Witaminy zawierające w składzie żelazo, mogą doprowadzić do uszkodzenia wątroby i układu pokarmowego. Zatrucie różnego rodzaju lekami, takimi jak przeciwbólowy paracetamol, to niestety nadal przyczyna śmierci wielu psów.
Jaka rasa psa najbardziej do Ciebie pasuje? Specyfika psów myśliwskich i pasterskich
Zastanawiasz się nad adopcją lub zakupem psa konkretnej rasy? Zrezygnuj z psychotestów, poznaj fakty. Przedstawiamy krótką charakterystykę psów myśliwskich oraz psów pasterskich.
Psy myśliwskie
Psy używane do polowań znane są ludzkości już od czasów starożytności. Niemniej ich charakterystyka hodowlana zaczęła być wyraźna dopiero w XVIII wieku.
Psy myśliwskie wywodzą się z różnych grup ras psów według podziału FCI. Znaleźć je można w grupie III – teriery (na przykład border terrier, jack russell terrier, terier walijski), grupie IV (na przykład jamnik długowłosy, krótkowłosy i szorstkowłosy), grupie V – szpice i psy w typie pierwotnym (na przykład karelski pies na niedźwiedzie), grupie VI – psy gończe i posokowce (na przykład beagle, ogar polski), grupie VII – wyżły (wyżeł weimarski, seter irlandzki), grupie VIII – aportery, płochacze i psy dowodne (cocker-spaniel angielski, golden retriver, labrador retriver) oraz grupie X – charty. Już chociażby po tej różnorodności widać, że psy te ciężko jest zaszufladkować.
Psy myśliwskie są odważne, pewne siebie, aktywne. Potrzebują odpowiedniej pracy i umiejętności reagowania na podstawowe komendy. Specyfika polowania, do którego rasa przyzwyczajana była nierzadko od setek lat, pozostawia takim psom pewną dozę samodzielności, którą wykorzystują. Dlatego psy myśliwskie bywają uparte.
Takie psy to bardzo popularni towarzysze rodziny. Ich wesoły charakter świetnie pasuje do dzieci. Jednak ich treningiem musi się zająć osoba dorosła. Psy myśliwskie na ogół dobrze znoszą towarzystwo innych psów, zwłaszcza tej samej rasy. Ostrożnie należy jednak podochodzić do posiadania w domu innych zwierząt. Najlepiej, gdy wychowują się one razem, w przeciwnym wypadku może się u psa aktywować silny instynkt łowiecki.
Warto pamiętać o tym, że psy myśliwskie potrzebują dużo ruchu. Nie są to typowe kanapowce, a ich spacer musi być jak najbardziej urozmaicony. Przyda się aportowanie albo towarzyszenie właścicielowi w trakcie joggingu. Z natury są to psy wiele węszące. Dużą część spaceru spędzić mogą z nosem przy ziemi. Psy dowodne, takie jak popularne labradory, nie przepuszczą żadnej okazji do kąpieli. Dotyczy to również przedstawicieli innych ras. Dlatego przyszły właściciel takiego czworonoga musi być przygotowany, że jego ulubieniec nierzadko ze spacerów wróci po prostu brudny, a częsta kąpiel stanie się koniecznością. Nie decyduj się na psa myśliwskiego, jeżeli taka wizja Cię przerasta. Psy myśliwskie uwielbiają także kopać w ziemi i dobrze jest to im umożliwić w odpowiednim terenie.
Psy myśliwskie dobrze sprawdzą się w różnego typu psich sportach, takich jak agility. Wiele ras psów zaliczanych do myśliwskich, poddawanych jest próbom pracy, które sprawdzają ich wrodzone zdolności myśliwskie. Dotyczy to na przykład posokowców bawarskich.
Psy pasterskie
Psy pasterskie to przedstawiciele I i II grupy według podziału FCI. Dawniej, jak sama nazwa wskazuje, były wykorzystywane do wypasania stad przede wszystkim owiec. Obecnie pozostał w nich jeszcze silny instynkt zaganiacza. Najpopularniejsi ich przedstawiciele to owczarek niemiecki, border collie i berneński pies pasterski.
Psy pasterskie najczęściej mają umiarkowany temperament. Są wesołe, towarzyskie, ale przy tym nienarzucające się. Z tego powodu są to dobrzy towarzysze dla dzieci. Jednocześnie uważać należy na dysproporcje wielkości: psy pasterskie są duże, a więc nawet przypadkowo, w zabawie, mogą przewrócić kilkuletnie dziecko. Kontakty powinny się odbywać pod nadzorem dorosłych. Dzieci nie mogą także samodzielnie wychodzić na spacer z tak dużymi czworonogami. Specyfika tych psów sprawia, że są one dość uległe i dobrze prowadzone szybko zapoznają się z komendami. Suczki zazwyczaj przejawiają mniejszą pewność siebie.
Psy takie są często wykorzystywane do stróżowania. Dobrze się w tym sprawdzają, ponieważ najczęściej są one czujne i spostrzegawcze, a do tego mało hałaśliwe. Jednocześnie psy pasterskie serdecznie traktują znane sobie osoby, a wobec obcych najczęściej zachowują dystans.
Warto pamiętać, że psy pasterskie są najczęściej duże. To znaczy również, że są drogie w utrzymaniu, ze względu chociażby na kosztowną karmę spożywaną przez nie w dużych ilościach. Przed decyzją o przyjęciu takiego psa pod swój dach, należy przeliczyć wszelkie możliwe koszty.
Mata węchowa – czym jest i kiedy może Ci się przydać?
Mata węchowa to nowość na rynku produktów dla psów, ale już zdobyła ona dużą popularność. Taki produkt można wykonać samodzielnie, co jest jednak dość pracochłonne albo kupić ją w wyspecjalizowanym sklepie.
Czym jest mata węchowa?
Tak naprawdę pod bardzo ogólnym sformułowaniem „mata węchowa” kryć się może wiele różnorodnych propozycji. Najczęściej składa się ona z podstawy, często wykonanej z gumy, do której przyczepione są elementy, które pozwalają na schowanie w swoim wnętrzu różnorodnych przysmaków dla psa. Najlepiej jest w tym celu wykorzystać jakiś materiał, na przykład pocięte na paski skrawki starych koszulek lub polaru.
Mata węchowa ma za zadanie skrycie w swoim wnętrzu jakiś atrakcyjnych dla czworonoga przysmaków tak, aby nie były one widoczne, a jednocześnie by zwierzę było w stanie je zjeść. Cała zabawa polega na użyciu przez psa węchu, czyli najpotężniejszego zmysłu, w jaki został on wyposażony. Na co dzień bowiem brakuje mu ćwiczeń związanych z jego nosem. Zwierzę jest raczej strofowane za nadmierne wąchanie, ponieważ właściciel obawia się, że w wysokiej trawie czaić się może jakaś niebezpieczna niespodzianka, którą czworonóg może zjeść. Otoczenie zostało przez niego zbadane pod względem charakterystycznych zapachów. Tymczasem mata to szansa dla niego na poćwiczenie właśnie takich umiejętności.
Co daje mata węchowa?
Mata węchowa jest przede wszystkim świetną rozrywką. To nowa zabawka, która wciągnie psa na długo. Taki produkt potrafi naprawdę zmęczyć, a po czasie treningu świetnie sprawdzi się… jako wygodne legowisko. W końcu wykonana jest z miękkich kawałków materiału.
Ćwiczenia węchowe przynoszą fantastyczne rezultaty. Organizacja takich zajęć w terenie jest skomplikowana. Tymczasem mata pozwala na ćwiczenia bez względu na okoliczności. Wystarczy kawałek podłogi albo trawnika i kilka przysmaków. Maty mogą mieć oczywiście różną wielkość, mogą także różnić się między sobą ze względu na swój stopień zaawansowania. Jednorazowa zabawa zająć może nawet kwadrans, a ćwiczenia można powtarzać kilka razy.
Zabawa z matą węchową stanowią doskonałą okazję do obserwacji swojego pupila w trakcie pracy. Dla człowieka taka forma aktywności wydaje się bardzo prosta. Jednak zwierzę musi się w jej trakcie intensywnie skupić i wysilić swój intelekt.
Mata węchowa stanowi zabawkę dla psów dorosłych, ale także dla szczeniąt, które mają nadmiar energii trudnej do spożytkowania. Takie ćwiczenia pozwalają na naukę koncentracji, co później tylko pomaga w przyswojeniu sobie komend.
Praktyczne umiejętności
Ten produkt pozwala na przyswojenie przez psa wielu umiejętności. Przyda się na przykład wówczas, kiedy czworonóg je bardzo zachłannie, zbyt szybko. Grozi to nawet skrętem żołądka. Dzięki macie każdy kawałek pożywienia musi zostać odnaleziony, przez co zwierze je w prawidłowym tempie. Mata pomoże również w odwrotnej sytuacji – kiedy pies to prawdziwy niejadek. Jego instynkt łowcy każe mu pożywienie zdobyć, a szukanie go wśród strzępków materiału, może się okazać świetnym bodźcem.
Mata węchowa pomaga w poskromieniu nadpobudliwego psa, któremu cały czas za mało jest wrażeń. Dzięki takiej macie, pies męczy się i już po kilkudziesięciu minutach staje się znowu spokojny. Takie rozwiązanie jest świetne również doraźnie, kiedy z różnych względów zwierzę nie może iść na długi spacer. Wysiłek intelektualny potrafi psa bardziej zmęczyć niż nawet długotrwałe bieganie. To również rozwiązanie dla starszych psów, które nie mają już tyle energii, mają problemy zdrowotne, ale wciąż są chętne do zabawy.
Jak wybrać matę węchową?
Profesjonalna mata węchowa powinna być wykonana z wysokiej jakości surowców. Wówczas sprawi przyjemność psu i jego właścicielowi, ponieważ nic się nie pobrudzi ani nie będzie brzydko pachniało.
Najlepiej sprawdza się produkt, który od spodu jest zabezpieczony przez gumową matę. Dzięki temu nie przesuwa się on intensywnie po podłodze, a psie smakołyki nie wypadają dołem. Materiałowe paski muszą być ze sobą przeplecione wystarczająco gęsto, aby jedzenie miało szansę się przed psem schować.
Po zakupie maty węchowej należy psu pokazać, na czym polega ta zabawa. Tym bardziej, jeżeli do tej pory był on przyzwyczajony raczej do zabawek służących do szarpania. Warto więc włożyć kawałki pokarmu na jego oczach. Dzięki temu szybko zrozumie, że musi ich szukać, wykorzystując nos i łapy. To początek świetnej przygody!
Jak oduczyć psa uciekania?
Dlaczego psy uciekają?
To, czy dany pies ucieka, uzależnione jest od rasy, z jakiej się wywodzi, od jego osobniczego temperamentu, a nierzadko również od szkolenia, jakiemu został poddany. Decydując się świadomie na rasy, które potrzebują dużo aktywności, takie jak siberian husky, alaskan malamut czy border collie, należy mu tę aktywność zapewnić. Nie są to typowe domowe maskotki, które najbardziej lubią wylegiwać się na kanapie, ale psy żądne nieustannie nowych wrażeń i bodźców. Bardzo często za ucieczkami psa stoi po prostu nuda. Ucieczka to szansa na węszenie nowych zapachów, na kontakt z innymi zwierzętami, na eksplorowanie nieznanego terenu, słowem o wiele bardziej atrakcyjna forma spędzania czasu. Kiedy pies już się wyszaleje, zazwyczaj chce wrócić do swojego domu, ale nierzadko jest to niemożliwe.
Nuda nie jest jedynym powodem ucieczek. Takie skłonności mogą przejawiać także psy przygarnięte ze schroniska lub z innych miejsc, których przeszłości nie jest się pewnym. Pies, który wcześniej włóczył się, może mieć trudności z zaakceptowaniem faktu ograniczenia swojej wolności. Być może w okolicach mieszka suczka, a pies kieruje się po prostu swoim instynktem? W takim przypadku pomoże kastracja lub sterylizacja.
Psy uciekające w trakcie spaceru najczęściej wykazują brak posłuszeństwa, odczuwają silne bodźce albo nawet strach (na przykład przed fajerwerkami w okolicach Nowego Roku).
Co robić, by zwierzę nie uciekało?
Przede wszystkim warto zacząć od uatrakcyjnienia psu czasu. Długie spacery, które jednocześnie będą bardzo urozmaicone, to konieczność. Jeżeli pies ma predyspozycje, warto zacząć wspólnie z nim uprawiać jeden z psich sportów, na przykład dogtrekking, lub agility. W trakcie spaceru dobrze jest kilka minut poświęcić na ćwiczenie znanych komend. W tym celu należy ze sobą zabierać ulubione psie przysmaki.
Pies, który nie toleruje innych zwierząt i jest to przyczyna jego ucieczek, koniecznie przejść musi szkolenie pod okiem behawiorysty. Czworonóg powinien znać również podstawowe komendy. Wówczas o wiele łatwiej jest na nim wymusić posłuszeństwo.
Jeżeli tereny spacerowe przebiegają w pobliżu lasów, a pies ma skłonności myśliwskie, niezbędne jest wyposażenie się w długą linkę. Jest to konieczne nie tylko ze względu na przepisy prawa, ale także z uwagi na bezpieczeństwo zwierzęcia. Ucieczka w głąb lasu może skończyć się tragicznie. Pies, który wykazuje objawy lękowe, nie powinien być w trakcie spaceru spuszczany ze smyczy. W sytuacji zagrożenia może on bowiem uciekać na oślep, wpaść pod samochód i odbiec na tyle daleko, że nie da rady samodzielnie powrócić do domu. Jeżeli już dojdzie do takiej sytuacji, nie wolno go gonić. Zwierzę i tak biega zbyt szybko, a do tego potraktuje to jako pogoń i raczej się nie zatrzyma. Najlepszym rozwiązaniem jest zatrzymanie się w jednym miejscu i przywoływanie psa do siebie.
Elektryczny pastuch, czyli niewysokie ogrodzenie pod napięciem, to metoda niektórych właścicieli psów na ich ucieczki. Jest to rozwiązanie niehumanitarne, sprawiający ból fizyczny i psychiczny. Co więcej, potrzeba ucieczki może być u psa na tyle intensywna, że nie zatrzyma go nawet impuls elektryczny. Lepszym wyjściem jest wybudowanie po prostu solidnego ogrodzenia. Dość wysokiego, by pupil nie mógł przez nie przeskoczyć, a jednocześnie wkopanego dość głęboko, by uniknąć podkopu. Ogrodzenie nie może mieć dziur – pies to szybko wykorzysta. Są to zwierzęta bardzo inteligentne i pomysłowe, dlatego warto zabezpieczyć się na wiele sposobów.
Niezbędna jest troska o urozmaicone, ciekawe zabawki dla psa. Z nimi spędzi on czas na czynnościach sprawiających mu faktyczną przyjemność. Niech zabawki pobudzają go intelektualnie. Dzięki temu nie grozi mu nuda. Każdy pies powinien być zachipowany. Za sprawą takiego rozwiązania, nawet po ewentualnej ucieczce łatwiej jest odnaleźć zwierzę i jest większa szansa, że wszystko skończy się pomyślnie. Istnieje także urządzenie w formie obroży z lokalizatorem GPS, dzięki któremu łatwiej jest ustalić miejsce przebywania psa.