HOT SPOT i APZS czyli co wiemy o częstych alergiach psów
Zmiany w obrębie okrywy włosowej o których dziś powiemy to jedne z częściej występujących na skórze schorzeń miejscowych u zwierząt, u podłoża tych procesów leży nadwrażliwości na konkretny alergen. Cechą charakterystyczną powstania zmian skórnych jest świąd, prowadzący zwykle do samookaleczenia. W efekcie tego zjawiska pies, który trafi do lecznicy będzie posiadał: wyłysienia, otarcia lub wygryzienia obszaru skóry poddanego świądowi. W konsekwencji wraz z nadkażeniem skóry oraz pod wpływem dodatkowych bodźców zewnętrznych takich jak wysoka temperatura i bogata ogrywa włosowa może dojść do pojawienia się wysięku, który pogłębia proces zapalenia skóry.
Czym więc są zagadkowe choroby?
Potocznie nazywany w języku weterynaryjnym HOT SPOT – to ostre, powierzchowne, sączące ropne zapalenie skóry, choroba o różnorodnej etiologii, w przebiegu której pod wpływem rozmaitych czynników zewnętrznych dochodzi do zapalenia skóry. Natomiast skrót APZS- to nic innego jak alergiczne pchle zapalenie skóry, którego głównym objawem jest wystąpienie zmiany o charakterze hot spotu czyli powierzchownego, sączącego, ropnego zapalenia skóry.
W obu przypadkach podstawowym objawem choroby jest świąd, prowadzący często do skóry zwierzęcia. Siła i natężenie świądu zależy od wielkości zmiany, czasu od jakiego zwierzę choruje i długości narażenia na dany alergen. W przypadku hot spotu- przyczyny powstania choroby, jak już wspominaliśmy są różne. Najczęściej pojawiający się pacjenci to psy z:
- podrażnieniami skóry po zabiegach strzyżenia (alergie kontaktowe)
- zwierzęta karmione różnorodną dietą (alergie pokarmowe)
- przypadkowi amatorzy wodnych kąpieli zwłaszcza w zbiornikach stojących tj jeziora i stawy (alergie kontaktowe).
Jeśli chodzi o czas w jakim pojawią się zmiana na skórze, zależny jest od zadziałania alergenu ale z reguły to ok 24-48h, a pacjenci trafiający do lecznicy posiadają głównie zmiany zlokalizowane na: głowie, szyi, bokach ciała, ogonie czy udach. W przypadku APZS przyczyną powstania tego konkretnego zapalenia skóry jest reakcja alergiczna na odchody pcheł znajdującej się na skórze zwierzęcia. Obraz choroby przypomina zmiany typowe dla hot spotu, z tym że lokalizacja zapalenia skóry to głównie okolica zadu i kończyn miednicznych zaś czas rozwinięcia się zmiany jest dłuższy niż w przypadku hot spotu o innym podłożu.
Tak więc używając określenie hot spot możemy go zastosować do każdej jednostki chorobowej w obrębie skóry, której główną cechą jest świąd, na skutek którego dochodzić będzie do uszkodzenia ciągłości bariery zewnętrznej organizmu. A określenie APZS to wyłącznie zapalenia skóry związanego z nadwrażliwością na kał owadów u osobników wrażliwych.
W przypadku hot spotu alergiczne zapalenie skóry częściej występuje w obrębie pewnych ras tj: goldeny, labradory, owczarki niemieckie, owczarki coli czy bernardyny. Dodatkowo w zależności od rodzaju alergii, jej częstotliwość w poszczególnych rasach jest różna. I tak np. częściej z alergiami skórnymi o podłożu pokarmowym spotykamy się u labradorów i goldenów, natomiast alergie kontaktowe po kąpieli wodnej mogą wystąpić częściej u owczarków niemieckich i labradorów zaś reakcje alergiczne kontaktowe związane z zabiegiem pielęgnacyjnym są głównie charakterystyczne dla ras mniejszych tj: shih-tzu, york czy maltańczyk.
APZS nie ma predylekcji rasowych, ponieważ chorować może każdy pies wrażliwy na kał pcheł. Jeśli chodzi o samo występowanie choroby częściej spotykamy ją natomiast u psów podwórkowych, przy braku ich zabezpieczenia na owady a dodatkowo jeśli chorują osobniki młode, dość mocno zapchlone może dojść do niedokrwistości oraz zarobaczenia, które zawsze idzie w parze z pchłami.
Objawy choroby pojawiające się w przypadku zapalenia skóry to:
- zaczerwienienie
- silny świąd i bolesność
- zwiększona wilgotność
- zmiany o różnej średnicy od kilku do kilkunastu centymetrów charakterystycznie zlokalizowane.
Rozpoznanie choroby opiera się na:
- a) wywiadzie:
- brak zabezpieczenia na pchły i inne owady ( krople, obroże)
- różnorodna dieta, która może prowadzić do uczuleń (właściciele często zmieniający karmę, stosujący różne dodatki jedzenia ludzkiego i psiego jako smakołyki zwłaszcza u psów mających predyspozycje do chorób skóry)
- wizyty w salonach strzyżenia
- stosowanie szamponów nie polecanych dla psów o nietypowych składach
- b) badaniu klinicznym:
- charakterystyczna zmiana skórna typowa w przypadku hot spotu
- typowa lokalizacja zmian
- test bibułowy ( wyszukiwanie odchodów pcheł na skórze )
Leczenie:
Ma na celu stworzyć odpowiednie warunki do wygojenia skóry, zahamować proces zapalny oraz szybko zregenerować skórę. Przy często nawracających problemach skórnych o podłożu alergicznym powinniśmy pamiętać o profilaktyce i zapobiegać przed ponownym wystąpieniem problemu.
Podstawowe postępowanie u pacjentów z objawami zapalenia skóry polegają na:
- dokładnym wystrzyżeniu sierść aż okolicy tkanki zdrowej
- oczyszczeniu obszaru objętego procesem chorobowym ( niekiedy polecane są kąpiele lecznicze w szamponach hipoalergicznych itp)
- zastosowanie antybiotyku w przypadku zakażenia rany ( objawy zaostrzenia procesu zapalnego z reguły związane z gorączką, wysiękiem ropnym) zawsze przyspieszy gojenie zapalenia
- glikokortykosteroidy – mające na celu eliminację świądu i przyspieszenie regeneracji tkanek
- mechanizm dodatkowo chroniący w postaci kołnierza ochronnego
- pamiętamy że różna etiologia hot spotu powinna zmusić nas do znalezienia przyczyny choroby. Skuteczne leczenie alergii pokarmowej może być prowadzone tylko i wyłącznie jeśli wyeliminujemy alergen z diety. Jeśli psy źle znoszą strzyżenie warto pamiętać o zastosowaniu kąpieli w szamponach hipoalergicznych przed i po strzyżeniu ew jeśli lekarz zaleci czasami stosuje się ludzie leki przeciw zapalne i minimalizujące świąd. Natomiast psy, które notoryczne kąpią się w stawach i jeziorach, powinny być jak najszybciej wykąpane przez właściciela w celu spłukania alergenów ze skóry.
- przy APZS stosuje się leki odstraszające pchły- zabiegi profilaktyczne są więc kluczowe w zapobieganiu, w przypadku wystąpienia zmian o charakterze hot spotu postępowanie jest jak wyżej.
- przy niewielkich zmianach skórnych można stosować leki miejscowo.
Leczenie chorób skóry jest proste ale czasami wymaga dodatkowego wsparcia,
substancji regenerujących. Jednym z polecanych preparatów jest np: skin&coat dog - kompleksowa formuła, wspierająca zdrowy wygląd skóry i sierści dla psów wszystkich ras, zalecana szczególnie w okresie wymiany okrywy włosowej, przy problemach z włosem szorstkim, matowym, pozbawionym połysku oraz przy nadmiernej jego utracie, a także u zwierząt predysponowanych do schorzeń o podłożu alergicznym.
lek. wet. A. Wolska
FeLV i FIV – choroby zakaźne kotów, które nadal spotykamy!
Białaczka kotów i ich niedobór immunologiczny to dwie wirusowe choroby, które nadal stanowią pewien odsetek pacjentów lecznic weterynaryjnych. Dlaczego tak się dzieje, dlaczego kolejny raz zwracamy uwagę na wydaje się oczywisty problem jakim są oba schorzenia?
Może właśnie dlatego że wciąż zdarzają się w lecznicy koty z wynikiem dodatnim. Od wielu lat spotykamy się bowiem z sytuacją gdy nowego członka rodziny, wprowadza się do domu na długo wcześniej, niż trafia on do lecznicy na rutynową kontrolę. Z tego powodu może pojawić się pierwszy problem, ponieważ w przypadku wszystkich chorób zakaźnych, czas diagnostyki jest bardzo ważny.
Pamiętajmy że: szybkie postawienie rozpoznania umożliwia, zablokowanie oraz przeniesienia wirusa na inne koty w danym środowisku!
W jaki sposób nasz kot stał się nosicielem jednej lub obu chorób?
To kolejne pytanie z jakim musimy się często zmierzyć w chwili stwierdzenia diagnozy. Mało kto wie że oba schorzenia są dość mocno charakterystyczne dla dużych skupisk kocich. To właśnie tam najczęściej zdarzają się przypadki osobników,
u których w testach wychodzą wyniki dodatnie. I choć wirus długo nie utrzymuje się w środowisku a długość życia kota bezdomnego jest nieporównywalnie krótsza niż kota domowego, to dość sprawne przenoszenie się pomiędzy osobnikami tego samego gatunku, sprawia że populacja kotów zakażonych wciąż utrzymuje się na stałym poziomie. Do zakażenia domowych kotów może dochodzi po wprowadzeniu nowego zwierzęcia z nieznanego dla nas terenu- bez uprzedniej diagnostyki, lub w sytuacji kiedy życie naszych podopiecznych wiąże się z wychodzeniem ich na dwór zwłaszcza gdy nie przygotujemy ich do tego, poprzez zabiegi chirurgiczne i profilaktyczne, które mogą zmniejszyć ryzyko choroby. Należy pamiętać że wśród kotów są dwie grupy ryzyka pierwszą stanowią niesterylizowane kotki i młode kocięta a drugą dorosłe niekastrowane kocury. W zależności od przynależności do jednej z nich szansa na rozwinięcie się FeLV lub FIV jest większa.
FeLV choroba miłości = FIV choroba walki
Białaczka kocia często jest potocznie określana chorobą miłości, głównie dlatego że jest rozpoznawalna u młodych kotów, zarażających się od matki, podczas zabiegów pielęgnacyjnych lub w czasie wspólnej zabawy. Odsetek zwierząt starszych, które chorują na białaczkę spada wraz z wiekiem, natomiast wirus niedoboru immunologicznego to choroba, która najczęściej towarzyszy niekastrowanym kocurom broniącym terytorium.
Czy jesteśmy wstanie zminimalizować ryzyko zakażenia?
Kolejną wspólną cechą obu chorób jest to, że wirusy swoje największe stężenie mają w ślinie.
To właśnie ona jest głównym źródłem zakażenia. Wydzielanie wirusa w ślinie znacznie ulega zwiększeniu w stanach zapalnych jamy ustnej. Tak więc każdy kontakt podczas którego dochodzi do przeniesienia śliny na zdrowe zwierzęta może skutkować rozwinięciem się choroby. Mowa tu np. o wszelkich pogryzieniach, zabiegach pielęgnacyjnych, wspólnej zabawie czy spożywanych posiłkach. Pozostałe wydzieliny ustrojowe zawierają dużo mniej wirusa, aczkolwiek ryzyko zakażenia zawsze jest. Stąd czasami do zakażenia dochodzi w trakcie krycia, zakażeniom ulegać mogą również płody w wyniku czego możemy spotykać się z utratą ciąż lub zwiększonej śmiertelnością noworodków.
Zabiegi mające na celu zminimalizować ryzyko zakażenia to:
- kastrowanie kocurów nim opuszczą dom- zmniejszenie ich agresji, unikania konfliktów z innymi kocurami
- sterylizacja kotek nim opuszczą dom- zmniejszenie ryzyka zakażenia w czasie krycia
- szczepienie ochronne kotów na białaczkę nim zdecydujemy się na ich wypuszczenie zapewni im ochronę w wieku młodzieńczym, kiedy to są one podatne na zakażenie.
Grupa wiekowa która powinna podlegać szczepieniu to osobniki od ok 5-8msc do 3 lat. Potem stopień zachorowań zmniejsza się im starszy kot i praktycznie nie występuje powyżej 6 roku życia. Stąd szczepienia często są zalecane do 6-8 roku życia.
Rozpoznanie choroby w dzisiejszej medycynie wydaje się łatwe, wstępne badanie kliniczne w dużej mierze daje nam pewien obraz kliniczny który jest charakterystyczny dla tych chorób. Dodatkowo wykonanie szybkich testów z krwi może jedynie utwierdzić nas w rozpoznaniu.
Objawy kliniczne występujące w białaczce kotów:
- różne rodzaje niedokrwistości ( bladość błon śluzowych przy niskim hematokrycie- dobrze widoczna na spojówkach i jamie ustnej)
- przewlekły stan wzrostu temperatury oscylujący w wokół wartości 39 st C
- powiększenie węzłów chłonny dostępnych w badaniu klinicznym (podkolanowe i podżuchwowe)
- apatia, odwodnienie i wychudzenie
- mogą pojawiać się skłonności do wtórnych infekcji bakteryjnych i wirusowych szczególnie dróg oddechowych, zapalenia jamy ustnej, przewodu pokarmowego, biegunek czy trudno gojących się ran
- bezpłodność u kotek
- przy zakażeniach u kotek ciężarnych płody również mogą chorować, co skutkuje ich zamieraniem lub jeśli kocięta dożyją do terminu porodu umierają w ciągu kilku dni po porodzie
Objawy kliniczne występujące w przypadku niedoboru immunologicznego:
- w okresie namnażania wirusa występuje z reguły gorączka
- powiększenie węzłów chłonnych nawet kilka miesięcy
- w obrazie krwi pojawia się obniżenie populacji krwinek białych co wiąże się z rozwijającą się immunosupresją
W miarę postępowania choroby dochodzi do pojawienia się kolejnych objawów klinicznych niemanifestujących przewlekłe wyniszczenie zwierzęcia:
- niedokrwistość i bladość błon śluzowych
- wychudzenie, apatia
- przewlekłe stany zapalne dziąseł, drug oddechowych, biegunki
Z czasem zakażenia są na tyle oportunistyczne że nie reaguje na leczenie. Jest to stan krańcowej fazie wyniszczenia i zaburzeń neurologicznych.
Białaczka kocia i niedobór immunologiczny kotów to choroby nieuleczalne!
Stwierdzenie wyniku dodatniego testu niestety również przekreśla szanse na długie i szczęśliwe życie zwierzęcia, o czym dodatkowo trzeba pamiętać i starać się uświadamiać właściciela w czasie każdej wizycie. Wraz z postępowaniem choroby komfort życia ulega pogorszeniu a zwierzę coraz gorzej będzie reagowało na leczenie objawowe jakie możemy zaproponować w celu spowolnienia rozwoju choroby. Dochodzić będzie do nawracających stanów zapalnych, których nie jesteśmy wstanie już zatrzymać a stopień wyniszczenia organizmu staje się coraz większy.
Zwierzęta w ostatnim etapie choroby:
- są z reguły słabe i apatyczne
- wszystkie widoczne błony śluzowe są porcelanowe lub białe
- często na oczach obserwujemy wysunięcie trzeciej powieki mniej więcej do połowy oka
- pojawia się wyniszczenie i wychudzenie
- niechęć do przyjmowania posiłków
- znaczne odwodnienie
- wokalizacja
- śpiączka
- różny stopnień spadku temperatury ciała
Taki obraz kliniczny pacjentów zmusza nas do podjęcie decyzji o zmniejszeniu ich cierpienia.
Leczenie
Zabiegi lecznicze, które możemy próbować zastosować u zwierząt chorych w dużej mierze polegają na:
- podnoszeniu odporności,
- hamowaniu procesów zapalnych
- stosowaniu antybiotyków w przypadkach nawrotowych zakażeń układowych
- nawadnianiu zwierzęcia- czym wyrównujemy gospodarkę wodną organizmu
- uzupełnianiu wszelkich niedoborów mineralno-witaminowych
- stymulacji apatytu w przypadku gdy zwierzęta nie chcą przyjmować pokarmu
To właśnie podnoszenie odporności, jest często zalecane jako pierwszy mechanizm spowalniający rozwijanie się choroby zakaźnej. Na rynku dostępne są różne produkty mające temu służyć, jednym z nich jest preparat: Yarrowia canifelox immuno dog & cat.
Suplement diety przeznaczony dla psów i kotów, stworzony został na bazie unikalnych drożdży (Yarrowia lipolytica) wzbogaconych w selen. Preparat ten z jednej strony dzięki zawartości drożdży jest doskonałym prebiotykiem – korzystnie wpływa więc na funkcjonowanie przewodu pokarmowego, minimalizując występowanie biegunek. Z drugiej natomiast strony zawartość selenu, pozwala na wzmocnienie sił obronnych organizmu, jest on również przeciwutleniaczem chroniącym strukturę komórkową organizmu.
Niektóre badania prowadzone nad niedoborem pierwiastków w diecie pokazują że mogą one pociągnąć za sobą różne schorzenia ogólne. I tak np:
"Analizując dietę domową psów oraz kotów z przewlekłą chorobą nerek, stwierdzono, że u ponad 87% chorych psów oraz 32% kotów zawartość selenu była za mała w stosunku do zapotrzebowania prawidłowo funkcjonującego organizmu" (Agnieszka Karwacka1,*, Piotr Dullin2 , Mariola Galbas2(2013)The effects of selenium deficiency in animals http://www.postepybiochemii.pl/ str. 336)
Zwracając dziś uwagę na koty, którym pomagamy starajmy się robić to świadomie. Patrząc z perspektywy wieloletniej pracy lekarza powinniśmy jednak postawić sobie znak zapytania czy przygarnięcie kota jest całkowicie bezpieczne, czy nie należy skontaktować się z lekarzem w celu oceny jego stanu zdrowia, czy może nie powinien on przybywać na kwarantannie nim trafi do domu?
Dziś mówimy tylko o sytuacji gdy wnosząc do domu kota, którego nie poddajemy rutynowej diagnostyce, narażamy się na wprowadzenie wirusów: FeLV czy FIV do swojego środowiska. Pamiętajmy że nie są to jedyne schorzenia, które mogą pojawić się w naszych domach wraz z przyjściem kota. Są przecież i inne choroby zakaźne takie jak: herpeswirusy, kalciwirusy, parwowirusy czy wirusy wścieklizny, które są przecież równie groźne, spora część bezdomnych zwierząt to również problemy choroby pasożytniczej lub grzybicy, którymi równie łatwo możemy się zarazić.
Oczywiście trafiają do nas również pacjenci, którzy nie wymagające żadnego leczenia a jedynie podstawowych zabiegów zoohigienicznych, ale pozwólmy by ocena stanu ich zdrowia spoczywała na lekarzu.
Dlatego zapraszamy na pierwsze wizyty do zaprzyjaźnionych lecznic.
lek. wet. A. Wolska
Jak złagodzić niepokój psa?
Życie zwierzaka w kochającej rodzinie może wydawać się na pozór bezstresowe. Zwierzęcą oazę zburzyć potrafi burza, fajerwerki, a nawet niepokojąco wyglądający kwiatek stojący w niewłaściwym kącie mieszkania. Jak ograniczyć stresory pojawiające się w środowisku pupila? Poznaj kilka sposobów na uspokojenie swojego psiaka!
Przyzwyczaj zwierzaka do tego, przed czym nie możesz go uchronić
Doskonałym przykładem są sylwestrowe fajerwerki, które spędzają sen z powiek każdego pupila. Coraz częściej stosowaną praktyką są spacery ze zwierzakiem na długo przed wybiciem północy. Najwięksi fani fajerwerków potrafią puszczać je przez cały dzień, jednak duże odstępy pomiędzy wybuchami pozwalają zwierzakowi oswoić się z tym zjawiskiem, a długi spacer sprzyja zasypianiu przed nadejściem Nowego Roku.
Samochody ciężarowe, dźwięk odkurzacza lub wkrętarki to kolejne odgłosy, które mogą niepokoić czworonoga. Im częściej będzie miał z nimi do czynienia i im więcej pozytywnych bodźców odbierze po zakończeniu hałasu, tym jego strach stanie się mniejszy. Przyzwyczajanie do otaczających hałasów zazwyczaj zaczyna się już w pierwszych miesiącach życia pupila, kiedy poddajemy go procesowi socjalizacji, jednak nigdy nie jest za późno na przełamanie psiego strachu.
Zwróć uwagę na mowę ciała
Choć psiak nie potrafi przekazać słowami co leży mu na sercu, jego mowa ciała pozwala w prosty sposób zauważyć, kiedy coś dzieje się nie tak. Naszym zadaniem jest wyłapać niepokój zwierzaka, zanim zdąży się w nim rozwinąć. Odciągając uwagę od nieprzyjemnego bodźca, np. poprzez zabawę, lub podanie smakołyku, sprawi że z czasem przestanie go paraliżować uczucie strachu.
Spokój w pigułce
Szukając pomocy dla lękliwych pupili możemy natrafić na opinie, które promują podawanie silnych środków przeciwlękowych. Takie rozwiązanie wydaje się być kontrowersyjne i z pewnością należy wpisać je na sam koniec listy sposobów uspokojenia zwierzaka. Bezpiecznym, a przede wszystkim działającym długofalowo rozwiązaniem jest suplement diety Calm dog&cat, który jest całkowicie naturalnym dodatkiem do codziennej karmy. Preparat łagodzi stres, odpręża i ułatwia zasypianie, a zawarty w nim tryptofan usprawnia produkcję serotoniny – hormonu odpowiedzialnego za dobre samopoczucie.
Spacer – niby nic, a jednak wiele
Długa i intensywna przechadzka sprzyja stanowi relaksu, szczególnie jeżeli odbywa się z dala od miejskich hałasów i w otoczeniu zieleni. Spacer potrafi uspokoić nie tylko zwierzaki lękliwe, lecz również bomby energetyczne, które na swoją nudę reagują agresją. Narastający lęk może wiązać się z niespełnianiem podstawowych potrzeb psiaka, takich jak ruch, potrzeba węszenia, a także gryzienia.
Lustro emocjonalne
Psy doskonale wyczuwają nasze emocje. Jako zwierzęta stadne potrzebują również określonej pozycji, która pozwoli im zdjąć z barków odpowiedzialność ochrony stada. Niepewny, lękliwy, a także wypełniony złymi emocjami właściciel potrafi zaburzyć poczucie bezpieczeństwa pupila. W przypadku zaburzonej relacji pomiędzy właścicielem a czworonogiem warto podjąć terapię z behawiorystą, który wskaże nasze błędy oraz wytłumaczy jak możemy zmienić sposób wysyłanych przez nas komunikatów.
Owijanie
Owijanie zwierzaka przy pomocy ulubionego kocyka zwiększa jego poczucie bezpieczeństwa i sprzyja uczuciu relaksu. Owinięcie pupila możemy porównać do umieszczenia dziecka w beciku – delikatny uścisk ze wszystkich stron może kojarzyć się z przebywaniem w „kryjówce”, która uchroni przed atakiem każdego, kto się w niej znajduje. Nie każdy psiak jest jednak fanem uścisku, dlatego metodę tą należy wprowadzać powoli i ze szczególną uwagą na zachowanie zwierzęcia.
Domowa rehabilitacja kota powypadkowego
Mieszkanie w wychodzącym domu na pewno jest dla kota atrakcją i urozmaica jego życie. Niestety w wielu przypadkach jest ono szczęśliwsze, ale i znacznie krótsze. Ryzyko wypadku, szczególnie w mieście, jest wysokie. Samochody, niesprzyjający ludzie, ryzyko utknięcia oraz inne zwierzęta to najpopularniejsze przeszkody stojące na kociej drodze. Co możemy zrobić, kiedy do wypadku już doszło i czy możemy poprawić jakoś kota powypadkowego na własną rękę?
Złamania to najczęściej spotykany uraz u kotów. Zwykle dotyczy on łap, żeber oraz ogona. Niestety nawet szybkie nastawienie, szczególnie u kotów w starszym wieku, może nie zapobiec późniejszym dolegliwościom. Co więcej uszkodzenia przebyte w młodości często odzywają się na emeryturze.
Ból kontuzjowanych stawów i kości możemy redukować poprzez stosowanie miejscowych, ciepłych kompresów. Bardzo ważne jest także dbanie o to, aby pupil ograniczył ruchy, które mogą nadwyrężać uszkodzone kończyny. Właściciele kotów muszą więc postarać się o to, aby wszędzie gdzie kot lubi przebywać, mógł dostać się przy pomocny łagodnej pochylni, a powierzchnie na które zwykle wskakuje powinny zostać osłonięte tak, aby szybko z tej próby rezygnował.
Masaże
Ten rodzaj rehabilitacji wymaga od nas przyswojenia pewnej wiedzy. Choć dostępne są gabinety zoofizjologii, dodatkowe masaże w domu potrafią zdziałać cuda. Masaż działa nie tylko kojąco, lecz również poprawia ukrwienie w uszkodzonym miejscu, uelastycznia ścięgna, więzadła, poprawia pracę stawów i wspomaga mięśnie.
Masaże są zalecane przy: chorobach zwyrodnieniowych, dysplazji stawów, dyskopatii kręgosłupa, stanach zapalnych mięśni oraz uszkodzeniach mechanicznych.
Ćwiczenia
Myśląc o rehabilitacji zwykle wyobrażamy sobie maty, piłki i berety, na których pod czujnym okiem rehabilitanta wykonywane są ćwiczenia. Nie inaczej wygląda to w przypadku zwierząt. Zakup beretu niesie ze sobą niewielki koszt, a możliwości jego wykorzystania są bardzo szerokie. Pozwala on na delikatne obciążanie kończyn, które nie zostają przeciążone dzięki pełnej powietrza poduszce, na jakiej zostały ustawione. Choć kociak może być niechętny do tego rodzaju zabiegów, cierpliwością i regularną pracą możemy osiągnąć olbrzymie efekty.
Basen
Choć trudno to sobie wyobrazić są koty, które wręcz rozkoszują się pływaniem. Wbrew pozorom są to także bardzo dobrzy pływacy, którzy umiejętność poruszania się w wodzie odziedziczyli po swoich przodkach. Możliwość skorzystania z ogrodowego basenu w czasie lata jest nieocenioną pomocą w walce z kontuzjami łap i stawów skokowych, a także nieobciążającym sposobem na schudnięcie.
Rollery
Myśląc o masażach możemy zaopatrzyć się w roller, czyli niewielki, miękki wałek, który ułatwi nam wykonywanie zabiegu na swoim pupilu. Przy pomocy tego sprzętu łatwo zadbamy o odpowiedni nacisk na chore miejsce oraz pobudzimy okoliczne tkanki.
Uprzęże
Niektóre przypadki niedowładu, choć mogą wydawać się nieodwracalne, potrafią zaniknąć przy odpowiednim traktowaniu chorego. Dostępne na rynku uprzęże zarówno na przednie i tylne kończyny pozwalają zwierzakowi na stopniowe pobudzanie do ruchu nieużywanych części ciała łącząc tą technikę rehabilitacyjną z masażami.
Każdy przypadek pupila po wypadku należy rozpatrywać indywidualnie. Oprócz właściwego dobrania ćwiczeń wraz z zoofizjoterapeutą, warto rozważyć zmianę diety tak, aby nie doszło do nadwagi, która dodatkowo obciąży organizm kota. Nigdy nie powinniśmy przekreślać szans czworonoga na częściowy powrót do zdrowia – zarówno mięśnie, jak i nerwy przyrastają, co daje nadzieje nawet na całkowite wyleczenie.