Jak bronić psa i kota przed kleszczami?
Często słyszy się o zagrożeniach płynących z ukąszenia przez kleszcze. Nic w tym dziwnego, w końcu te owady są nosicielami wielu groźnych chorób. Bolerioza i babeszjoza to poważne zagrożenie nie tylko dla człowieka, lecz również dla czworonożnych przyjaciół. Leczenie potrafi być długie, kosztowne i niestety nieskuteczne, dlatego warto skupić się na tym, aby zapobiegać, niż leczyć.
Na rynku spotkamy się z wieloma produktami, mającymi trzymać kleszcze na odległość od naszego zwierzaka. Mówiąc krótko – mamy w czym wybierać. Jednak czym powinniśmy kierować się przy zakupie konkretnego preparatu, jakie są ich plusy i minusy?
Spraye antykleszczowe
Ten sposób walki z niebezpiecznymi owadami jest już powszechnie znany. Podobne preparaty ochraniają przecież nie tylko nas, lecz i nasze dzieci. Zwolennicy zachwalają spraye z powodu ich łatwej aplikacji, dostępności oraz stosunkowo niedużej ceny. Niestety nie zapewniają one skutecznej ochrony. Nawet do 60% aplikowanego płynu unosi się wraz z powietrzem, pozostawiając na skórze jego niewielką ilość. Oznacza to, że ponad połowa preparatu nie zostanie przez nas wykorzystana, ponieważ nie zdoła utrzymać się na skórze i sierści. Kolejny problem stanowi wylizywanie tej substancji przez psa, i choć zazwyczaj określana jest jako nieszkodliwa, nie jest wskazane aby znajdowała się ona w żołądku naszego pupila.
Preparaty spot-on
To nic innego, jak wygodne w aplikacji krople, o których nie musimy pamiętać przed każdym spacerem, wystarczy bowiem że wskazaną dawkę nałożymy w okolicach karku raz w miesiącu. Zapewniają one skuteczną ochronę przez cały okres trwania na skórze, jednak u niektórych czworonogów wrażliwych na zawarte w kroplach substancje mogą wywołać reakcję alergiczną. Wskazana jest uważna obserwacja zakropionego miejsca, a mnogość tych preparatów na rynku pozwoli nam na dobranie tego, który nie zawiera drażniącej skórę substancji.
Obroże kleszczobójcze
Dla właścicieli, którym zdarza się zapomnieć o aplikacji środka przeciw kleszczom, stworzono obroże, a okres ochrony wynosi od pół roku do ośmiu miesięcy. Problem stanowić może cena oraz odpowiednie dobranie produktu. Koszt obroży waha się pomiędzy 60 a 100 złotych i pomimo kwoty na metce nie każdy produkt odstraszy kleszcze od naszego czworonoga. U zwierząt nieco pulchniejszych oraz o grubej sierści niektóre obroże mogą zwyczajnie nie zadziałać. Jest to równie rozwiązanie wyłącznie do domów bez dzieci, gdyż substancje zawarte w obrożach po kontakcie z okiem lub pokładem pokarmowym mogą być niebezpieczne, a niestety nie zawsze możemy zapanować nad tym, aby najmłodsi starannie umyli ręce po zabawie ze zwierzakiem. Ogromnym plusem tego rozwiązania jest to, że dobra obroża potrafi nie tylko uchronić pupila przed kleszczami, roztoczami, wszami i innymi nieprzyjemnymi żyjątkami, lecz również oczyścić jego skórę z już żerujących na niej robaczków.
Tabletki
Dostępne bez recepty leki chroniące milusińskich przed kleszczami to skuteczne i bezpieczne dla domowników rozwiązanie. Już po upływie 12 godzin od pierwszej aplikacji nasz zwierzak może czuć się bezpiecznie, a zawarta w tabletce substancja utrzyma się w jego organizmie od jednego do nawet trzech miesięcy. Ten sposób nie wymaga ochrony czworonoga przed zmoczeniem np. w trakcie deszczu, podczas kąpieli czy zabaw w wodzie oraz nie pozostawia szkodliwych związków na jego sierści. Tabletki możemy podawać psu, który ukończył 2 miesiące życia i osiągnął masę ciała większą niż 2 kilogramy.
Właściciele wymieniają się metodami na domowe sposoby walki z kleszczami i oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu przekonać się o ich skuteczności, pamiętajmy jednak, że bezpieczeństwo naszego psa i kota jest zawsze priorytetem. Spotkać możemy się z rozbieżnymi informacjami dotyczącymi stosowania takich metod, jak nawet to czy powinny być one aplikowane na skórę, czy podawane w pokarmie. Nawet regularne podawanie ziół w pokarmie nie gwarantuje skuteczności, a okres stosowania takiej terapii musiałby wynosić co najmniej 10 tygodni zanim zapach wytwarzany przez organizm stanie się dla kleszczy nieapetyczny.