Brak apetytu – co to oznacza?
Pupil reagujący obojętnie na świeżą porcję jedzenia to niepokojący widok. W końcu zawsze tak ochoczo przybiegał na swój obiad i nie dawał się wygonić od miski, dopóki nie wylizał jej do czysta. Bez wątpienia takie zachowanie to objaw, który powinien nas zaalarmować. Jak powinniśmy zareagować w takiej sytuacji i jakie mogą być tego przyczyny?
Nagła utrata apetytu może być oznaką wielu problemów, z jakimi zmaga się milusiński, nie ulega jednak wątpliwości, że coś go dręczy. Niekiedy powody są bardzo proste i przy uważnej obserwacji szybko uda nam się z nimi uporać.
Już pierwszy niezjedzony posiłek powinien nas alarmować, szczególnie jeśli nie zgadza się on z naturą naszego zwierzaka. Sprawdźmy czy jedzenie, które podaliśmy, jest na pewno świeże (w przypadku: karmy suchej – czy nie jest zwietrzałe, karmy mokrej – czy była odpowiednio zabezpieczona w lodówce i nie przesiąkła innymi zapachami). Miska, z której korzystamy, powinna być umyta, a otoczenie w trakcie obiadu spokojne i ciche. W pierwszej kolejności spróbujmy wymienić karmę lub dolać odrobiny ciepłej wody do przygotowanego posiłku. Jeżeli zwierzę wciąż będzie odmawiać jego zjedzenia, oznacza to poważniejsze problemy.
Brak apetytu utrzymujący się dłużej niż dwa dni wymaga interwencji lekarza. Występowanie innych objawów, takich jak wymioty czy biegunka, wymaga natychmiastowej konsultacji z weterynarzem.
Unikanie posiłków – czy zwierzak jest chory?
Mając pewność, że żadne zewnętrzne czynniki nie składają się na brak apetytu, spróbujmy odnaleźć problem w naszym pupilu. Takie zachowanie może być oznaką stresu, który podobnie jak u ludzi, tak również czworonogom odbiera apetyt. Nawet drobne zmiany w domu mogą wywoływać u psa lub kota nerwowość, która w konsekwencji prowadzi do depresji. Przyczyną jadłowstrętu potrafi być nowa miska lub zmiana jej położenia w domu. Trudną sytuacją dla pupila jest utrata kontaktu z towarzyszem lub domownikiem (na przykład na skutek wyprowadzki, wyjazdu lub śmierci), na co częstą reakcją jest apatia i niechęć do jedzenia. Okres cieczek to również stresujący moment, który potrafi skutecznie odgonić od miski samca, nawet jeśli jego obiekt westchnień znajduje się daleko od niego.
Choroby, jakie możemy łatwo zaobserwować u naszego pupila, to problemy z dziąsłami i zębami, zaparcia czy niestrawność, które wiążą się ze szczególnym dyskomfortem lub bólem, kojarzonym przez zwierzaka z jedzeniem. Dostrzegając te problemy na własną rękę, dużo szybciej uzyskamy od weterynarza instrukcję postępowania, oraz jeśli będzie to potrzebne, odpowiednie leczenie.
Powtarzające się napady ograniczonego lub wręcz znikomego apetytu często świadczą o rozwijającym się nowotworze, dlatego tak ważna jest szybka reakcja ze strony właściciela.
Apetyt z wiekiem
U pupili w podeszłym wieku zapotrzebowanie na kalorie znacząco się zmniejsza. Stają się one zwierzątkami kanapowymi, często ucinają sobie drzemki i często odmawiają zabaw. To naturalny proces, w końcu my również borykamy się z takimi problemami w podeszłym wieku. Wtedy również często pojawiają się problemy gastryczne, wypadające lub ruszające się zęby oraz osłabiony węch. To właśnie ten zmysł odpowiedzialny jest za odczuwanie chęci do jedzenia. Bardziej aromatyczne jedzenie o miękkiej konsystencji powinno sprawić, że pupil znowu zechce pałaszować swoje dania ze smakiem. Korzystne jest również stosowanie suplementacji. Digest to preparat przeznaczony dla psów i kotów, który wspiera procesy trawienia żegnając problem niestrawności. Suplement wspomaga procesy oczyszczania się organizmu i ochrania wątrobę, pozostawiając uczucie lekkości po jedzeniu. Digest sprawdzi się również u zwierząt podjadających napotkane na spacerze smakołyki, pobudzając organizm do trawienia oraz działając osłonowo.
Możliwym jest, że nasz zwierzak to niejadek i jego niezbyt ochocze podchodzenie do miski jest dla niego naturalnym zachowaniem. Nie ignorujmy jednak symptomów, które okazuje, ponieważ każda niewygoda obniża jakość życia naszego milusińskiego. Pamiętajmy, że właściwa obserwacja to pierwszy krok do rozwiązania problemów czworonoga.