Agresja na smyczy
Sobotni poranek, poranne rześkie powietrze, czyste, mroźne. Mgła nieśmiało opada, odkrywając roślinność. Opary mgły formują niesamowite kształty, ptaki śpiewają, a my spacerujemy z psem, upajając się nad wspaniałymi kolorami nieba. Nagle magiczna cisza i melancholia przechadzki zostają zaburzone. Nasz pies na widok innego czworonoga zaczyna się denerwować, walczy, próbuje się wyrwać spod kontroli, szczeka, warczy. Nasze stosunki sąsiedzkie zaczynają być napięte, a przecież zgoda sąsiedzka to podstawa. Szybko myślimy: „Trzeba oduczyć go takich zachowań!”. Przecież nasz pupil to ostoja spokoju, nie jest agresywny, dzieci się z nim bawią. Dlaczego na spacerach, kiedy prowadzimy go na smyczy, wstępuje w niego negatywna energia?
Chęć wyładowania napięcia i frustracji, obrona właściciela to czynniki, które w głównej mierze przyczyniają się do niepożądanego zachowania. Czy psa można nauczyć spokojnego przywitania się z psim nieznajomym? Umiejętności społeczne, udane kontakty z osobnikami tej samej płci i łatwość nawiązywania kontaktów to niezbędniki, aby nasz pupil był zrównoważony, a jego psychika nie podpowiadała mu, że należy nerwowo reagować na innych.
W sytuacji kiedy mamy naszego psa na smyczy, a on zaczyna nerwowo reagować na innego psa, najczęściej można zauważyć, że odciągamy go i mówimy „nie szczekaj, nie denerwuj się”. Odciąganie powoduje u psa jeszcze większy wyrzut emocji i zaczynamy wkraczać w błędne koło. Jak więc należy się zachować w takiej sytuacji? Jak nauczyć go pozytywnego nawiązywania relacji z innymi osobnikami i nie pozbawiać go tej przyjemności?
- Nie reaguj nerwowo, to nie jest wyjście z sytuacji.
- Skontaktuj się z trenerem/behawiorystą psów.
- Do czasu porady z trenerem odwracaj uwagę psa, kiedy widzisz, że może dojść do niemiłego starcia.
Jak odwrócić uwagę psa?
Skupianie uwagi naszego pupila na nas musi być budowane od podstaw. Nie możemy oczekiwać, że bez treningów nagle nasz pies, w sytuacji kiedy towarzyszy mu wiele emocji nagle stanie się posłuszny i będzie skupiał się na nas. Dlatego zacznijmy trening już teraz! Czy Twój pies reaguje na swoje imię? Jeśli nie, to nic takiego! Poniższe ćwiczenie nauczy oraz utrwali reagowanie na imię.
ZACZYNAJMY!
Zapnij psa na smycz, linka/smycz musi swobodnie zwisać, nie powodować napięcia na obroży. Daj do powąchania dłoń z zamkniętym smakołykiem w środku. Następnie rękę połóż na swoich piersiach. Złap z psem kontakt wzrokowy i wydaj komendę „Idziemy!” -powoli wykonaj 4 kroki. Nie chodzi nam o długi dystans, skupiamy się, aby nasz pies nawiązywał z nami kontakt wzrokowy, nie skupiał się na otoczeniu, tylko obserwował nas. W trakcie 3 kroku zasygnalizuj „Stop” i stań w miejscu, dąż do tego, aby pies szedł równolegle z Tobą. Dziennie wykonuj na spacerach 10 powtórzeń. Częste utrwalanie w ciągu dnia rozłożone na kilka spacerów da lepsze efekty niż robienie wielu ćwiczeń na tym samym treningu. Po każdym dobrze wykonanym elemencie nagradzaj psa małym, treningowym smakołykiem. Z czasem kiedy Twój pies zrozumie ćwiczenie, ograniczaj smakołyki. Jeśli Twój pupil zrozumiał ćwiczenie, utrwalił je i skupia na Tobie uwagę, możemy przejść dalej! Ćwiczenie kiedy w grę wchodzą emocje! Brzmi trudno… Łatwo też nie będzie.
Pamiętaj, aby obok innych psów przechodzić, zachowując dystans, pracujemy z trudnym psem, nie chcemy również, aby właściciel drugiego psa zareagował nerwowo na możliwe niewłaściwe zachowanie naszego pupila. Odpowiedni dystans będzie nam również potrzebny, aby nie tworzyć napięcia na smyczy, mamy zakaz kurczowego trzymania smyczy i ciągnięcia za nią. Pies odczuwa nasze usztywnienie, obawę, strach i napięcie, jakie tworzymy na smyczy. Zachowanie odległości da nam poczucie bezpieczeństwa.
Wyobraźmy sobie naszą sytuację!
Obserwujemy park, widzimy, że w oddali pojawia się człowiek z psem na smyczy, idą spokojnie, pies wącha rośliny, wydaje się, że jest spokojny, rozluźniony…w końcu wyszedł na spacer! Niestety idą tym samym torem, dlatego już zacznijmy myśleć o spokojnym przejściu do drugiej krawędzi ścieżki. Zróbmy to tak, aby nasz pies nie powiązał faktu: widzimy innego psa i natychmiast się oddalamy. Nie! To wielki błąd, który podsyca emocje. Przejdźmy z psem na drugą stronę, ale wykonajmy dowolne ćwiczenie np. przywoływanie na lince. Za poprawnie wykonaną komendę nagródźmy go i spokojnym krokiem, bez nerwów kontynuujmy spacer. Zacznijmy skupiać uwagę psa na nas, odpowiednio wcześnie np. jak mamy do innego psa 200m. Zacznijmy wykonywać ćwiczenie skupiania uwagi na nas. Pies, przechodząc obok innego osobnika, powinien być nadal skupiony na nas, a nie na tworzeniu nieporozumień. Po swobodnym przejściu przy innych osobnikach zawsze nagradzajmy naszego pupila. Takimi gestami uczymy psa naszego wspólnego języka i tego czego od niego wymagamy. Nie omijajmy takich sytuacji, im więcej psów miniemy na naszym spacerze, panując nad naszym psem tym lepiej.
Kiedy pierwszy trening? Zacznij już dzisiaj, bo w kolejny piątek zaczynamy, włączamy kolejne ćwiczenia!