Jak stres wpływa na zwierzęta?

Wiele problemów zdrowotnych, nawracające biegunki, wymioty, choroby serca mogą być następstwami stresu i niepokoju u zwierząt.  Świadomość właścicieli zwierząt, behawiorystów i weterynarzy na przestrzeni lat bardzo wzrosła i jest ciągle doskonalona. Świat nauki dąży do jak najlepszego poznania funkcji mózgu i zrozumienia jego funkcjonowania. W przypadku stresu i niepokoju najbardziej interesujący wydaje się obszar pnia mózgowego. Natomiast mózg jest obszarem zainteresowań w przypadku pojawienia się problemów behawioralnych.

Wielu właścicieli zgłasza problem, że w czasie podniecenia emocjonalnego, nie mają kontaktu ze swoim pupilem. Mimo wydawania poleceń pies nie słucha, nie wykonuje ich. Takie zachowanie to nic niepokojącego, a wręcz normalnego. Powodem takiego zachowania jest układ limbiczny, będący centrum emocjonalnym. Wysokie pobudzenie, ekscytacja powodują aktywację tego układu. W takich momentach zdolność zwierzęcia do klarownego myślenia jest obniżona. Podsumowując, w przypadku reakcji na stres, dochodzi do aktywacji układu limbicznego, a układ odpowiedzialny za logiczne myślenie jest osłabiony. Najnowsze badania naukowe dowodzą, że nawet jednego wydarzenie, które zestresowało zwierzę może mieć wpływ na przyszłe zachowania i reakcje.

Reakcji na stres i lęk nie da się uogólnić. Są zwierzęta bardziej wrażliwe, które będą reagować pogorszeniem apetytu, oddawaniem moczu poza kontrolą, inne zwierzęta będą reagować agresja czy zwiększoną aktywnością. Niemiej jednak ostry stres może mieć wpływ na zdrowie i zachowanie naszego pupila.

Odpowiednia socjalizacja na wczesnych etapach życia jest w stanie modulować reakcje na nieznane bodźce w późniejszych latach. Łagodne stresory, które się pojawiają w trakcie poznawania Świata przez pupila stymulują układ nadnerczy, hormonalny, przysadki mózgowej, co warunkuje lepsze zdolności do radzenia sobie z wyzwaniami. Natomiast kiedy pies nie przejdzie odpowiedniej socjalizacji, lub jest narażony stres, wykazuje zmiany behawioralne dochodzi do podwyższenia poziomy prolaktyny, CRH i ACTH. W przypadku do przewlekłego stresu dochodzi do wzrostu kortyzolu, obciążenia układu odpornościowego i obciążenia układów.

Psy i koty zestresowane mogą wykazywać objawy takie jak: napięte mięśnie, ziajanie, dyszenie, spłaszczone uszy, gotowość do działania, pobudliwość, ślinotok, wokalizacja, niechęć do zabiegów pielęgnacyjnych. Im szybciej zauważymy, że nasze zwierzę ma problemy tego typu i szybciej zareagujemy np. wprowadzając suplementację, terapię behawioralną czy leki to zwiększamy szanse na powodzenie.

Pamiętajmy, że okres noworoczny to bardzo wymagający czas dla zwierząt. Większość pupili z trudem przechodzi przez Noc Sylwestrową. Nawet dwa dni stresu mogą skutkować osłabieniem układu odpornościowego, zaburzeniami układu trawiennego, a w Nowy Rok wejdziemy do gabinetu weterynaryjnego, zamiast witać nowy rozdział w naszym życiu.

Zadbaj o swojego pupila, przygotuj go na bezstresowe powitanie Nowego Roku!


Wścieklizna - zagrożenie dla ssaków

Wścieklizna choroba zapomniana, która od paru lat jest coraz częściej spotykana i jest prawdziwym zagrożeniem dla psów, kotów i innych ssaków. Finał choroby może być przykry dla właściciela zwierzęcia, ponieważ wścieklizna jest nieuleczalna. Zgodnie z przepisami w Polsce jest obowiązek szczepienia psów po ukończeniu 3. miesiąca życia, co 12 miesięcy. W Polsce głównymi nosicielami wścieklizny w Polsce są lisy i nietoperze. Nie ma sprawdzonego antidotum na wyleczenie pacjenta. Jedynym sposobem na zapobiegnie rozprzestrzenianiu się wścieklizny, są coroczne szczepienia.

Do zarażenia wścieklizną dochodzi po kontakcie z wirusem z rodzaju Lyssavirus, który może być przekazany przez ślinę, błonę śluzową i krew. Stanowi zagrożenie dla każdego ssaka, również dla zwierząt. Wirus wścieklizny atakuje mózg i rdzeń kręgowy. Wszystkie ssaki, w tym psy i ludzie, mogą zachorować na wściekliznę w wyniku ugryzienia, zadrapania. W większości przypadków o zakażeniu wścieklizną dowiadujemy się na podstawienie niepokojących, typowych objawów. Wówczas niestety pacjenta nie da się uratować. Przy wczesnym wykryciu wirusa możliwe jest wyleczenie, dlatego jeśli po spacerze w lesie czy na polu zauważyłeś ugryzienie, lub zadrapanie, lepiej zbadaj swojego pupila. Mimo ze okres inkubacji po ugryzieniu wynosi od dwóch do dziesięciu tygodni to po wystąpieniu pierwszych objawów wścieklizny choroba trwa od jednego dnia do jednego tygodnia, wtedy jest już za późno. Szybkość pojawienia się objawów będzie się związana z odległością rany do mózgu. Zranienie zainfekowane wścieklizną które będzie blisko mózgu szybciej da o sobie szybciej znać. Wirusy wścieklizny rozprzestrzenia się bardzo szybko przez krwiobieg, wolniej przez nerwy, docierając za ich pomocą do miejsca przeznaczenia, czyli do mózgu. Objawami wścieklizny jest dysfunkcja ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Choroba rozwija się zazwyczaj w trzech fazach, przy czym właściciele psów często nie rozpoznają pierwszej z nich. Pierwsza faza dotyczy pojawienia się gorączki, biegunki, wymiotów, kaszlu, czasami mogą się pojawić sporadyczne zmiany usposobienia. O wkroczeniu w drugą fazę mówimy kiedy zwierzę jest wrażliwe na otoczenie, światło, powietrze i szum wiatru. Widok wody może być bodźcem do nienaturalnego zachowania. Zwierzęta mogą być agresywne, wybuchowe, niespokojne. Charakterystyczne jest ślinienie się, skurcze mięśni. Jednym z najbardziej znanych objawów wścieklizny u psów jest pienienie się w jamie ustnej. Psy na tak zaawansowanym etapie nie kontrolują swoich mięśni - szczególnie w głowie i gardle. Ostatecznie oddychanie nie jest możliwe, co prowadzi do śmierc. Trzecia faza jest bezpośrednim zagrożeniem życia, u zwierzęcia wkraczającego w tę fazę obserwuje się skurczem paraliż i śmierć z powodu porażenia dróg oddechowych (uduszenie).

Podejrzenie zakażenia wścieklizną należy zgłosić właściwemu powiatowemu lekarzowi weterynarii. Podejmuje on decyzje o dalszym trybie postępowania. Jeżeli istnieje podejrzenie o kontakcie ze zwierzęciem chorym na wściekliznę, powiatowy lekarz weterynarii może zdecydować o poddaniu psa obserwacji lekarsko-weterynaryjnej. Z reguły obserwacji poddane zostają zwierzęta, odnośnie których brak pewności co do ciągłości szczepień. Szczepienia są podstawą zapobiegania wściekliźnie. Sprzyjają wytwarzaniu przeciwciał, ale jest skuteczne tylko wtedy, gdy jest podawane przed dostaniem się wirusa do układu nerwowego. Nowoczesne szczepionki przeciwko wściekliźnie dla psów, kotów, koni i fretek są niezwykle bezpieczne i skuteczne.


Kule włosowe u kotów

Kule włosowe u kotów są nieprzyjemne nie tylko dla zwierzęcia, ale również są stresujące dla właściciela. Stanowią poważne zagrożenie, ponieważ mogą powodować blokady jelitowe. Istnieją sposoby, aby zapobiegać nieprzyjemnym konsekwencją.

Codzienna pielęgnacja, czesanie sierści kota powinna być codziennością. Warto poświęcić kilka minut dziennie na czynności pielęgnacji. Inaczej Twój kot będzie usuwał luźną sierść, zbierając ją przez haczykowatą strukturę języka. Koty które nie mają trudności z usuwaniem włosów i wydalają je wraz z kałem. Niestety u kotów, które mają predyspozycje do powstawania bezoarów dochodzi do gromadzenia się włosów i zbijania się ich, wówczas mogą doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Niekiedy zdarza się, że kot próbuje zwymiotować kulę włosową, aby się jej pozbyć. Powoduje to u kotów dyskomfort, ponieważ bezoar przechodzi przez wąski przełyk, a w trakcie tej drogi ulega zwężeniu i spłaszczeniu. Kule włosowe najczęściej pojawiają się u ras długowłosych. Koty krótkowłoso dużo lepiej radzą sobie z wydalaniem sierści. Zaleca się, aby koty długowłose strzyc co pół roku.

Będąc właścicielem kota, możesz nawet nie być świadomy, czy zdarzyło się kiedyś Twojemu pupilowi zwymiotowanie kuli włosowej. Jednak są posiadacze zwierząt, którzy doskonale wiedzą, jakie objawy towarzyszą w przypadku zakłaczenia. Odgłos towarzyszący pupilowi eliminującymi kulę włosową w pierwszym kontakcie może być niepokojący. Jeśli zaobserwujesz objawy, które mogą świadczyć o zalegającej kulki włosowej natychmiast umów swojego pupila do weterynarza, ponieważ brak interwencji może skutkować zagrożeniem życia. Miej na uwadze kiedy Twój kot wymiotuje, jest apatyczny, ma biegunkę lub zatwardzenie.  

Dostosuj dietę kota i stosuj pasty odkłaczające dla kota:

- zwiększ zwartość wody w pożywieniu, rozważ przejście z diety suchej na mokrą. Głównie celem żywienia kotów z predyspozycjami do powstawania kul włosowych jest nawilżenie układu trawiennego, tak aby masa włosów miała szansa na przejście. Zapewnij pupilowi miskę ze świeżą wodą, tak aby zawsze mógł nawilżyć gardło i żołądek.

- dodaj więcej ryb do diety – ryby są wspaniałym źródłem białka, dostarczają również olejów, dzięki czemu kule włosowe mają szanse na łatwiejsze przejście. Dodatkowo są dobrym źródłem kwasów Omega 3,6,9 i odżywiają mózg.

-dodatkowo w żywieniu zadbaj o dobrej jakości błonnik, który dba o poprawne funkcjonowanie jelit i regularność wypróżnień.


Nauka komendy Aport i Puść

Nie zwalniamy z tempa i ruszamy z następną lekcją! Dzisiaj zajmiemy się komendami „Aport i przynieś”. Nawet jak masz szczeniaka i dopiero zaczynacie swoją przyjaźń, to nieraz chciałeś użyć tych komend. Zatem zaczynajmy trening.

  1. Weź ulubioną zabawkę swojego pupila, jest to potrzebne do wzbudzenia zainteresowania psa. Nie ważne czy jest to pluszak, piłka, lina.
  2. Naucz się komend, tak aby ich nie mylić podczas nauki z psem.
  3. Nagradzaj swojego psa pochwałami i smaczkami, utrzymuj dobrą atmosferę na treningu.

Jak wydawać polecenia?

Skup uwagę swojego psa, najlepiej jakby był obok Twojej nogi w pozycji SIAD. Rzucając zabawkę, powiedź komendę APORT. Kiedy Twój pies zacznie się zbliżać do zabawki, radośnie powiedz "PRZYNIEŚ". Tutaj musisz wykazać się dużą mocą przekonywania, bo tutaj pies zdecyduje czy warto do Ciebie z nią przyjść. Dla ułatwienia nauki komendy „Przynieś” na samym początku wykonujmy ćwiczenie na długiej lince treningowej. Jeśli nas pies nie będzie wiedział jakie kroki, ma wykonać po komendzie „Przynieś”, to zacznij delikatnie przyciągać psa na lince i ochoczo zachęcać do przyjścia. Jeśli pies będzie już obok Ciebie, to pokaż mu smakołyk i wydaj komendę „PUŚĆ”. Wymień smaczek na zabawkę. Powtórz ćwiczenie kilka razy. Pamiętaj, żeby nie chować i nie zabierać psu zabawki, takie czynności spowodują, że Twój pies nie będzie chciał się z Tobą bawić i nie nauczy się oddawać zabawek.

Powodzenia!


Nauka komendy "ZOSTAW TO"

Wyobraź sobie, że wychodzisz z pupilem na spokojny spacer, a tu nagle pies łapie trop i szybko zaczyna podążać za zapachem. Podchodzisz do niego i widzisz, że znalazł kiełbasę, która może być nadziana trucizną lub gwoździami. Szarpiesz się z psem, krzyczysz na niego, żeby Ci ją oddał. Postaw się z innej sytuacji. Robisz kolację, udka z kurczaka. Niosąc talerz do kuchni spadła Ci z niego kość. Twój pies natychmiast podbiega i zapiera ją. Takich sytuacji jest wiele, a komendą która zagwarantuje nam spokój i opanowanie jest „ZOSTAW”! Jak nauczyć swojego psa, aby reagował na komendy i zostawiał rzeczy?

Uczenie psa, kiedy "zostawić to"

Gdy twój pies ignoruje jedzenie w twojej otwartej dłoni, dopóki nie zostanie podany sygnał "weź to", wiesz, że rozumie koncepcję pozostawiania rzeczy w spokoju, dopóki nie zostanie poinstruowany inaczej. Przynajmniej dla przedmiotów w dłoni! Teraz nadszedł czas, aby zabrać sprawy na podłogę.

  1. Rozsyp kawałki ser/kiełbasy (ważne, żeby to nie były smakołyki, których zapach pies już zna i kojarzą się mu z nagrodą) w 4 miejscach na ziemi w domu.
  2. Weź psa na smycz.
  3. Przejdźcie obok tych miejsc, jeśli pies zainteresuje się smakowitym zapach, podejdź z nim do rzuconego kawałka pokarmu. Pies będzie próbował zdobyć go, w tym momencie daj mu delikatny impuls smyczą i powiedź zdecydowanym głosem „ZOSTAW”. Powtarzaj czynność do momentu, aż nie odpuści. Po udanej próbie daj mu psi smakołyk i pochwal.
  4. Powtórz czynność w pozostałych miejscach w domu.
  5. Jeśli wypracowałeś zrozumienie komendy i Twój pies reaguje na komendę „ZOSTAW” na smyczy, poćwicz komendę bez linki treningowej/smyczy.
  6. Pamiętaj, że pies nie może pobrać ludzkiej przekąski z podłogi.
  7. Wszystko idzie zgodnie z planem? Twój pies się słucha?
  8. Przejdź do treningów na zewnątrz, na spacerach. Zaczynaj od początku, czyli od treningu na smyczy.
  9. Jeśli twój pies automatycznie zostawia jedzenie w spokoju, gdy upuścisz je na podłogę, nauczyłeś go wielkiej sztuki, wielkiej kontroli. Jeśli Twój pies w pełni rozumie koncepcję komendy „ZOSTAW TO” nie powinieneś używać wskazówek.
  10. Trening tej komendy możesz powtarzać w domu. Pamiętaj jednak zanim upuścisz jedzenie, powiedz swojemu psu, aby "zostawił to". Kiedy twój pies ignoruje jedzenie, oznacz i nagrodź smakołykami o wyższej wartości w drugiej ręce.

Komenda ZOSTAW TO, nie tylko przydaje się w sytuacjach, kiedy nie chcemy, żeby coś pies zjadł. Również możemy ją wykorzystywać np. kiedy chcemy, aby pies nie reagował nerwowo na rowery, koty, inne psy, dzieci itd. Pamiętaj, aby zawsze mieć przygotowaną nagrodę o wysokiej wartości.


Canifelox Senior, zadbaj o jesień życia swojego pupila

Starzenie się jest naturalnym procesem fizjologicznym u wszystkich gatunków zwierząt i ludzi. Początkowo zmiany przebiegają w sposób niezauważalny, jednak wraz z upływem czasu zaczynają postępować – włos zaczyna bieleć, wzrok ulega pogorszeniu, dochodzi do upośledzenia metabolizmu i wchłaniania składników odżywczych, zmiany prowadzą do osłabienia funkcji fizjologicznych i zmian behawioralnych.  

Psimi seniorami są czworonogi ras olbrzymich po przekroczeniu 5 roku życia,  ras dużych od  6 i średnich powyżej 7 a u małych od 8. Mimo, że wiele źródeł ma własne metody obliczania tego wieku. To przyjęło się, że pies zaczyna być seniorem po przeżyciu 75-80% przewidywanej długości życia.

Według statystyk około 50% wszystkich psów stanowią te starsze. Zabiegi fizjoterapeutyczne, mieszanki uzupełniające oraz modyfikacje diety, pomagają wydłużać życie zwierząt i zapewniają im lepszy komfort życia.

U psów starszych zmniejsza się odporność, co skutkuje zwiększoną zachorowalnością. Najczęściej obserwowanymi problemami zdrowotnymi są:

  • nowotwory –najczęstszy powód śmierci powyżej 10 roku życia.  Na przestrzeni ostatnich lat niepokojąco wzrosła ilość psów chorujących na raka. Wczesne wykrycie zwiększa szanse na wyleczenie. Dieta bogata w antyoksydanty może się okazać skuteczną metodą profilaktyki oraz wsparciem przy leczeniu.
  • zwyrodnienie stawów (osteoarthritis) jest chorobą, wskutek której dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia chrząstki stawowej i dotyczy około 20% starszych psów. Schorzenie powoduje duży dyskomfort i ból. Pies nie ma ochoty na długie spacery, ma problem z chodzeniem po nierównej powierzchni, często utyka.  Choroba jest nieuleczalna, jednak istnieją sposoby, które zahamują postęp oraz znacznie złagodzą ból. Nadwaga znacznie przyspiesza postęp zwyrodnienia.
  • zaćma, pogorszenie wzroku - Zaćma może się pojawiać u każdego psa bez względu na wiek, rasę i wielkość. Oko staje się niebieskie, soczewka mętna. Schorzenie jest często związane z cukrzycą. Nadmiar glukozy we krwi u psów otyłych, skutkuje poważnymi problemami związanymi ze wzrokiem. Wcześnie wykryta zaćma podlega próbie chirurgicznego usunięcia. Dieta bogata w witaminę C, A,  E, cynk, chrom, taurynę, selen, luteinę, kwasy omega 3 może mieć wpływ na poprawę wzroku.
  • choroby układu moczowo-płciowego – Z powodu anatomii suki są na nie bardziej podatne niż samce. Najczęstszą przyczyną są bakterie, ale też wirusy i grzyby. Objawy infekcji można obserwować zarówno w zachowaniu psa, jak i w wyglądzie moczu. Towarzyszący ból może powodować apatię.
  • choroby układu pokarmowego – Z wiekiem psy są bardziej delikatne, dochodzi do powierzchni kosmków jelitowych. Często psy starsze mają wrażliwy układ pokarmowy.
  • choroby wątroby – Przewlekła niewydolność wątroby występuje najczęściej u psów starszych i związana jest ze zwyrodnieniem. Takie psy wymagają specjalistycznej diety bogatej w dobrej jakości, strawne białko, obniżonej zawartości tłuszczu.
  • choroby układu krążenia – psy w podeszłym wieku często chorują na powiększenie mięśnia sercowego lub niedokrwienie serca. Wydolność i funkcjonowanie serca są dużo niższe.
  • choroby układu nerwowego – u większości psów wraz z wiekiem dochodzi do procesu starzenia się mózgu. Zespół zaburzeń poznawczych prowadzi do zmian behawioralnych, pies może stopniowo zrezygnować ze swoich rytuałów, przestać się witać z właścicielami, ma problemy z postrzeganiem przestrzeni. Postęp choroby można zahamować poprzez ćwiczenia dostosowane do kondycji psa oraz odpowiednim żywieniem.
  • choroby nerek - Nerki to ważny narząd, który odpowiada za usuwanie końcowych produktów przemiany materii oraz pomagają utrzymać właściwy bilans płynów i minerałów w organizmie. Najczęstszą chorobą jest przewlekła niewydolność nerek (PNN). Ryzyko zachorowania zwiększa się dwukrotnie u psów w wieku od 10 do 15 lat. Jeśli pupil ma problem z nerkami zmiana diety może mu pomoc w procesie leczenia i rekonwalescencji, konieczne jest zmniejszenie ilości białka, fosforu i soli w karmie. Obniżenie zawartości białka będzie pomocne w przywróceniu równowagi kwasowo-zasadowej. Natomiast fosforu będzie zmniejszać stopnień ciężkości objawów klinicznych i ograniczać postęp uszkodzenia nerek.

Właściwa opieka nad psim seniorem stanowi niekiedy duże wyzwanie dla właścicieli. Psa powinniśmy bacznie obserwować i zwracać uwagę na każde niepokojące zachowanie. Dzięki regularnym badaniom oraz konsultacjom żywieniowym zapewnimy pupilowi życie w komforcie. Należy pamiętać, że podeszły wiek psa niesie ze sobą pewne ograniczenia i nowe potrzeby. Jeśli nasz pies ma problemy z układem kostnym, poleca się zmianę klasycznego posłania na ortopedyczne. Powinno się również przestawić psa z karmy dla psów dorosłych na odpowiednią dla seniorów, a jeśli pupil ma większe potrzeby to warto odpowiednio go suplementować.


Nauka komendy "siad z leżeć"

Nowy tydzień, nowe wyzwania! Jak Wam poszła nauka komendy „leżeć”? Utrwaliliście ją? Jeśli tak, zapraszamy Was do wspólnej nauki komendy następnej komendy „leżeć”! Jeśli jeszcze potrzebujecie jeszcze kilku dni na jej utrwalenie, to nic się nie stało! W każdej chwili możecie zacząć kolejny etap!

Trening zacznijmy od rozgrzewki:

  1. Zacznijmy od powtórzenia i utrwalenia komendy „Siad”. Nieco zwiększmy trudność treningu. Weź psa na krótką smycz, daj mu do powąchania dłoń ze smakołykiem i delikatnie unieś ją do piersi. Zacznij iść z psem i powiedź komendę „idziemy”, Pies powinien nawiązywać z Tobą kontakt wzrokowy i śledzić Twoje ruchy. Następnie powiedz komendę „Siad”, pies powinien usiąść równolegle do Twoich nóg. Jeśli pies wykonał dobrze polecenie to pochwal go i daj nagrodę. Na komendę „idziemy” zwolnij go z komendy. Powtórz ćwiczenie kilka razy
  2. Pora na kolejne ćwiczenie! Utrwalanie komendy leżeć. Stań przed psem i powiedz mu komendę „Leżeć”, kiedy pies wykona poprawnie ćwiczenie pogłaszcz go i pochwal, następnie powiedz „Zabawa” i zrób przerywnik na krótką zabawę. Następnie z większej odległości znowu wydaj komendę „Leżeć”/”Siad”. Zwiększanie odległości między psem, a nami sprawia większą trudność.
  3. Przejdźmy do głównego ćwiczenia. Czyli stojąc przed psem wydaj komendę „siad”, następnie „leżeć”, pochwal psa, daj mu nagrodę, ruchem swojej ręki pokaż mu, żeby wrócił do pozycji „Siad”. Zasada jest jedna-pies powinien wykonywać komendę energicznie, ochoczo, oraz jego łapy powinny zostawać w jednym obszarze.
  4. Powtarzaj z psem komendę aż ją zrozumie 5-10 minut, bądź cierpliwy.
  5. Po długim treningu znajdź czas na długi spacer i zabawę z psem!

I pamiętaj o atmosferze, najważniejsze dla psa jest Twoje zadowolenie, oraz radość. Nigdy nie pokazuj swojego niezadowolenia, frustracji czy złości! Pamiętajcie, że wspólnie się uczycie! Wspólny trening powinien być miłym spędzeniem czasu, budowaniem pewności i więzi.


Nauka komendy "Leżeć"

Nowy tydzień, nowe wyzwania! Jak Wam poszła nauka komendy „siad”? Utrwaliliście ją? Jeśli tak, zapraszamy Was do wspólnej nauki komendy „leżeć”! Jeśli jeszcze potrzebujecie jeszcze kilku dni na jej utrwalenie, to nic się nie stało! W każdej chwili możecie zacząć kolejny etap!

Komenda leżeć jest bardzo przydatna, dlatego warto żeby Wasz pies ją znał. Odwołanie psa na legowisko, forma uspokojenia po zabawie w takich sytuacjach warto, aby nasz pies znał tę podstawową komendę. Czy nauczenie psa tej komendy jest trudne? Jak zabrać się do nauki? Przeczytaj o naszych sprawdzonych sposobach, na szybką tresurę!

Pamiętajmy, że najważniejsza podczas nauki jest dobra atmosfera, motywacja i odpowiedni czas! Szybciej wyegzekwujemy od psa ustawienie się w danej pozycji niż bez niej. Ulubiona zabawka, dobry smakołyk będą motywować psa do podążania za nami, naszymi wskazówkami i będą istotnymi czynnikami w procesie uczenia. Czy ta teoria jest słuszna? Zobaczmy! Kiedy wypowiemy komendę ”Siad”, a nasz pies ją wykona bez żadnego problemu to oznacza, że możemy przejść dalej! Nauka komendy ”leżeć„ będzie bazować na komendzie „siad”.

Zatem zaczynajmy! Naukę komendy „leżeć” zawsze zaczynamy z pozycji „siad”!

-Weź do dłoni ulubiony smakołyk psa, zbliż dłoń z nagrodą do nosa siedzącego psa.

-Następnie powoli przesuwaj dłoń w kierunku ziemi pod kątem 45stopni i wydawaj komendę „leżeć”.

*Sprytniejsze psy mogą próbować zwolnić się z komendy siad i próbować w inny sposób zdobyć smakołyki. To nic! Potrzebujecie po prostu więcej czasu, aby zrozumieć ćwiczenie i poprawnie je wykonać. Za każdym razem kiedy nasz pupil zrozumie, że należy się położyć to nagradzajmy go!

-Gdy nasz pies znajdzie się już w pozycji leżeć, to nie zapomnijmy go pochwalić „dobry pies”

Za pierwszym razem przeznacz około 15 minut na naukę, podczas treningu starajmy się, aby nie znudzić naszego pupila. Pamiętajmy, że dla niego to jest proces uczenia się, jest wymagający, konieczna jest koncentracja. Za kilka godzin możesz ponownie wrócić do komendy i zacząć ją utrwalać. Pamiętaj, że komendy w początkowym etapie szkolenia muszą być często powtarzane. W kolejnych dniach możesz podnosić poprzeczkę np. wykonując ćwiczenie na słowo „leżeć”, oraz ograniczać nagradzanie smakołykiem, a nagradzać słownie! Pamiętaj, że każdy pies jest inny, jeden pies szybko zrozumie i nauczy się komend, inny będzie potrzebować dużo czasu. Nigdy nie pokazujmy swojego niezadowolenia, frustracji czy złości! Wspólny trening powinien być miłym spędzeniem czasu, budowaniem pewności i więzi.


Nauka komendy SIAD

Każdy chciałby być  właścicielem grzecznego psa, który zawsze nas słucha, pilnuje się, nie odbiega, a przy okazji żeby nie zatracił radości z życia i był radosny. Oczywiście przy ogromie szczęścia zdarzają się takie psy, które nie wymagają la szkoleń, a po paru lekcjach już są naszym ideałem. Praca z psem, godziny spędzone na nauce wspólnej komunikacji, budują naszą wieźć i wzajemny szacunek.

Wydawać by się mogło, że nauka podstawowej komendy „siad” jest bardzo prosto i można jej szybko nauczyć. Faktycznie przy odpowiednich warunkach i jasności przekazu możemy bardzo szybko nauczyć naszego psa tej komendy, ale jak się za to zabrać? Prosić, błagać, na siłę napierać ręką do uzyskania odpowiedniej pozycji? Nie…

Trenując psa musimy się nauczyć komunikacji, świadomość tego, że pracujemy ze zwierzęciem, które nie potrafi rozmawiać w naszym języku, powinna  dać nam do myślenia i sprawdzić, że będziemy bardziej wyrozumiali.

Pierwszym etapem nauki siad jest naprowadzanie zwierzęcia poprzez kierowanie ręki ze smakołykiem od nosa w kierunku jego szyi, dodatkowo powiedzmy mu raz zdecydowanym głosem „siad”. Pies wówczas naturalnie będzie, że pies osiągnie pozycję odpowiednią na nauki komendy. Kiedy usiądzie, szybko nagradzamy go i chwalimy „Dobry pies”. Za pierwszym razem pies może nie zrozumieć naszych komunikatów. Wtedy musimy obserwować co się dzieje z jego ciałem, jeżeli zaczyna się kręcić, przemieszczać za naszą ręką, wtedy możemy go delikatnie przytrzymać za obrożę, aby się nie przemieszczał. Pamiętajmy, żeby zawsze pracować z psem w warunkach skupienia, bez dodatkowych bodźców. Rozproszenie, brak skupienia mogą doprowadzić do szybkiego zdenerwowania, a nasz trening zamiast być owocny, będzie prawdziwą katorgą. Funkcją nagradzania smakołykiem podczas szkolenia psa jest uzyskanie dodatkowej motywacji, oraz osiąganie efekty, który zostanie nagrodzony pysznym kawałkiem mięsa. Jednak z czasem kiedy komenda jest utrwalona, a pies zna nasze komunikaty, możemy oczekiwać od niego pracy w nagrodę za pochwalę w postaci słowa, lub pogłaskania. W tym etapie, aby pomóc zwierzakowi zrozumieć komendę i dobrze ją wykonać, możemy zamiast ręki ze smakołykiem, wyciągnąć rozłożoną rękę i powiedzieć komendę „Siad”. Gest dłoni, która karmiła go pyszną nagrodą, będzie mu się dobrze kojarzyć, a motywacja do szybkiego wykonania polecenia będzie bardzo silna. Systematyczne utrwalania gestu połączonego z komendą słowną będzie bardzo dobrym początkiem do trenowania samego siad, na słowo lub gest.

Jesteście zmotywowani, aby zacząć szkolenie? Koniecznie dajcie znać o postępach! Trenujcie na spacerach, w domu, na ogrodzie, do nauki takich komend niepotrzebny jest plac treningowy, więc wykorzystaj to, że masz takie możliwości. Nagradzaj psa z głową, wykaż się dużą cierpliwością, a Twój pupil będzie czekał z niecierpliwością na kolejne ćwiczenia. By wesprzeć układ kostny psa, zadbać o kondycję jego mięśni i stawów, każdego dnia dawaj preparat Canifelox Mobility, który zadba o prawidłowy przebieg procesów kościotwórczych, poprawi gęstość mineralną kości, a także ich wytrzymałość mechaniczną.


Malassezia paronychia u psów

Brązowe przebarwienia na skórze, matowienie i łamliwość włosów, zapalenie skóry to objawy drożdżowego zapalenia skóry u psów Malassezia paronychia. Te komensalne drożdżaki są postrzegane jako składnik prawidłowej mikroflory skóry, w badaniu cytologicznym materiału biologicznego z okolic warg, sromu, skóry i przestrzeni międzypalcowych, ich niewielka ilość nie powinna budzić zastrzeżeń i nie powinna kwalifikować do leczenia. Ich znikoma ilość nie ma negatywnego wpływu na organizm, jednak przy spadku odporności zwierzęcia, dochodzi do osłabienia, a drożdże zaczynają się rozwijać i dochodzi do oportunistycznej infekcji. Wywołuje ona kaskadę reakcji zapalnych, swędzenie, łuszczenie się oraz strupy na skórze. Idealnymi warunkami do rozwoju drożdżaka jest duża wilgotność, która często jest w obszarach około oczu,  pachwin, pomiędzy poduszkami i w okolicach uszu.

Do zakażenia może również dojść w wyniku wtórnej reakcji alergii. Zwierzę, które się ciągle drapie, uszkadza ciągłość naskórka, a w wyniku toczącej się reakcji zapalnej w organizmie, dochodzi do wzrostu wilgotności. Te warunki to prawdziwy raj dla rozwoju Malassezia paronychia. Sucha, podrażniona, nienawilżona skóra to zaproszenie dla drożdżaków, aby zmniejszyć ryzyko ich ekspansji, wskazana jest szczególna pielęgnacja skóry. Uzupełnienie diety o składniki odżywcze, wpłyną na poprawę kondycji skóry, dzięki czemu nie będzie przesuszona i podatna na drożdżakowe zapalenie skóry.

Malassezia pachydermatis jest drożdżakiem komensalnym, który zwykle występuje w niewielkiej liczbie w kanałach słuchowych zewnętrznych i powierzchownych miejscach śluzówkowo-skórnych u psów. Malassezia pachydermatis charakteryzuje się okrągłym, owalnym lub klasycznym kształtem orzeszka ziemnego z monopolarnym pączkowaniem. Ten lipofilny, nielipidozależny, niemycelialny, saprofityczny organizm drożdżakowy jest najczęściej związany z Malassezia dermatitis u psów. Szacuje się, że u około 33% psów Malessezia zasiedla zewnętrzny kanał słuchowy, a około 60% okolice międzypalcowe. Malassezia pachydermatis może również leżeć u podłoża łojotokowego zapalenia skóry i pododermatitis, które to zmiany kliniczne można obserwować w przebiegu atopowego zapalenia skóry. Drożdżakowe zapalenie skóry jest często spotykane u różnych ras, szacuje się, że nawet 50% to psy atopowe. Szczególnie predysponowane rasy to: west highland white teriery, basset houndy, beagle, springer spaniele, cocker spaniele i boksery.

Wprowadzenie odpowiedniej diety, ograniczenie alergenów pokarmowych, uzupełnianie diety o składniki odżywcze, które pomagają utrzymywać zdrową skórę, przyczynią się do jej dobrej kondycji i prawidłowego nawilżenia. Zbilansowana dieta powinna zawierać komponenty wysokiej jakości, równowaga między wysokoprzyswajalnym białkiem, profilem tłuszczów, witamin, mikro i makroelementów jest konieczna. Chcąc zapewnić prawidłową kondycję skóry należy przyjrzeć się jakości pożywienia, jeśli nasze zwierzę dostaje karmę suchą o wysokiej zawartości zbóż, zmienimy ją. Sucha karma dla psa powinna zawierać minimum 60% mięsa, w tym najwięcej mięsa mięśniowego. Warto się przyjrzeć, ile w diecie psa jest kwasów Omega 3 i 6. Ich niedobór będzie wpływać na złą kondycję skóry, natomiast nadmiar może prowadzić do drożdżowego zapalenia skóry. Często rozwija się ono z powodu nadmiaru sebum w skórze. Witaminy H, A oraz cynk biorą udział w budowie włosa i skóry, poprawiają ich kondycję, wpływają na ich sprężystość i siłę.

Badania naukowe pokazują, że istnieje duży problem z przenoszeniem drożdżaków przez właścicieli zwierząt. Zatem konieczne jest zachowanie właściwej higieny rąk przez osoby mające kontakt z psami lub kotami.


Agresja na smyczy

Sobotni poranek, poranne rześkie powietrze, czyste, mroźne. Mgła nieśmiało opada, odkrywając roślinność. Opary mgły formują niesamowite kształty, ptaki śpiewają, a my spacerujemy z psem, upajając się nad wspaniałymi kolorami nieba. Nagle magiczna cisza i melancholia przechadzki zostają zaburzone. Nasz pies na widok innego czworonoga zaczyna się denerwować, walczy, próbuje się wyrwać spod kontroli, szczeka, warczy. Nasze stosunki sąsiedzkie zaczynają być napięte, a przecież zgoda sąsiedzka to podstawa. Szybko myślimy: „Trzeba oduczyć go takich zachowań!”. Przecież nasz pupil to ostoja spokoju, nie jest agresywny, dzieci się z nim bawią. Dlaczego na spacerach, kiedy prowadzimy go na smyczy, wstępuje w niego negatywna energia?

Chęć wyładowania napięcia i frustracji, obrona właściciela to czynniki, które w głównej mierze przyczyniają się do niepożądanego zachowania. Czy psa można nauczyć spokojnego przywitania się z psim nieznajomym? Umiejętności społeczne, udane kontakty z osobnikami tej samej płci i łatwość nawiązywania kontaktów to niezbędniki, aby nasz pupil był zrównoważony, a jego psychika nie podpowiadała mu, że należy nerwowo reagować na innych.

W sytuacji kiedy mamy naszego psa na smyczy, a on zaczyna nerwowo reagować na innego psa, najczęściej można zauważyć, że odciągamy go i mówimy „nie szczekaj, nie denerwuj się”. Odciąganie powoduje u psa jeszcze większy wyrzut emocji i zaczynamy wkraczać w błędne koło. Jak więc należy się zachować w takiej sytuacji? Jak nauczyć go pozytywnego nawiązywania relacji z innymi osobnikami i nie pozbawiać go tej przyjemności?

  1. Nie reaguj nerwowo, to nie jest wyjście z sytuacji.
  2. Skontaktuj się z trenerem/behawiorystą psów.
  3. Do czasu porady z trenerem odwracaj uwagę psa, kiedy widzisz, że może dojść do niemiłego starcia.

Jak odwrócić uwagę psa?

Skupianie uwagi naszego pupila na nas musi być budowane od podstaw. Nie możemy oczekiwać, że bez treningów nagle nasz pies, w sytuacji kiedy towarzyszy mu wiele emocji nagle stanie się posłuszny i będzie skupiał się na nas. Dlatego zacznijmy trening już teraz! Czy Twój pies reaguje na swoje imię? Jeśli nie, to nic takiego! Poniższe ćwiczenie nauczy oraz utrwali reagowanie na imię.

ZACZYNAJMY!

Zapnij psa na smycz, linka/smycz musi swobodnie zwisać, nie powodować napięcia na obroży. Daj do powąchania dłoń z zamkniętym smakołykiem w środku. Następnie rękę połóż na swoich piersiach. Złap z psem kontakt wzrokowy i wydaj komendę „Idziemy!” -powoli wykonaj 4 kroki. Nie chodzi nam o długi dystans, skupiamy się, aby nasz pies nawiązywał z nami kontakt wzrokowy, nie skupiał się na otoczeniu, tylko obserwował nas. W trakcie 3 kroku zasygnalizuj „Stop” i stań w miejscu, dąż do tego, aby pies szedł równolegle z Tobą. Dziennie wykonuj na spacerach 10 powtórzeń. Częste utrwalanie w ciągu dnia rozłożone na kilka spacerów da lepsze efekty niż robienie wielu ćwiczeń na tym samym treningu. Po każdym dobrze wykonanym elemencie nagradzaj psa małym, treningowym smakołykiem. Z czasem kiedy Twój pies zrozumie ćwiczenie, ograniczaj smakołyki. Jeśli Twój pupil zrozumiał ćwiczenie, utrwalił je i skupia na Tobie uwagę, możemy przejść dalej! Ćwiczenie kiedy w grę wchodzą emocje! Brzmi trudno… Łatwo też nie będzie.

Pamiętaj, aby obok innych psów przechodzić, zachowując dystans, pracujemy z trudnym psem, nie chcemy również, aby właściciel  drugiego psa zareagował nerwowo na możliwe niewłaściwe zachowanie naszego pupila. Odpowiedni dystans będzie nam również potrzebny, aby nie tworzyć napięcia na smyczy, mamy zakaz kurczowego trzymania smyczy i ciągnięcia za nią. Pies odczuwa nasze usztywnienie, obawę, strach i napięcie, jakie tworzymy na smyczy. Zachowanie odległości da nam poczucie bezpieczeństwa.

Wyobraźmy sobie naszą sytuację!

Obserwujemy park, widzimy, że w oddali  pojawia się człowiek z psem na smyczy, idą spokojnie, pies wącha rośliny, wydaje się, że jest spokojny, rozluźniony…w końcu wyszedł na spacer! Niestety idą tym samym torem, dlatego już zacznijmy myśleć o spokojnym przejściu do drugiej krawędzi ścieżki. Zróbmy to tak, aby nasz pies nie powiązał faktu: widzimy innego psa i natychmiast się oddalamy. Nie! To wielki błąd, który podsyca emocje. Przejdźmy z psem na drugą stronę, ale wykonajmy dowolne ćwiczenie np. przywoływanie na lince. Za poprawnie wykonaną komendę nagródźmy go i spokojnym krokiem, bez nerwów kontynuujmy spacer. Zacznijmy skupiać uwagę psa na nas, odpowiednio wcześnie np. jak mamy do innego psa 200m. Zacznijmy wykonywać ćwiczenie skupiania uwagi na nas. Pies, przechodząc obok innego osobnika, powinien być nadal skupiony na nas, a nie na tworzeniu nieporozumień. Po swobodnym przejściu przy innych osobnikach zawsze nagradzajmy naszego pupila. Takimi gestami uczymy psa naszego wspólnego języka i tego czego od niego wymagamy. Nie omijajmy takich sytuacji, im więcej psów miniemy na naszym spacerze, panując nad naszym psem tym lepiej.

Kiedy pierwszy trening? Zacznij już dzisiaj, bo w kolejny piątek zaczynamy, włączamy kolejne ćwiczenia!


Lęk separacyjny u psa

Ograniczenia związane z pandemią zaczynają ustępować, już od pewnego czasu możemy wychodzić do knajp, kin, teatrów, dzieci wróciły do szkół, coraz więcej firm decyduje się na prace hybrydową. Wiele osób zdecydowało się na powiększenie rodziny w czasie pandemii  o czworonożnego członka rodziny. Jak przyzwyczajać do nowej codzienności psa, który został przyzwyczajony do domu pełnego ludzi? Jak ograniczyć niepotrzebny stres dla pupila i właściciela, który nie wie, co zastanie w domu po powrocie z pracy?

Mamy kilka wskazówek, które umożliwią szybką naukę nowej codzienności.

Czy Twój pies niszczy w domu kiedy jest w nim sam? Oddaje potrzeby fizjologiczne, mimo że jest nauczony czystości? Dyszy, ma niepokój w oczach, jest pobudzony? Szczeka, wyje i wokalizuje? Te zachowania mogą wskazywać na lęk separacyjny.  Jest on wywoływany, na skutek rozdzielenia z właścicielem. Psy denerwują się, czasami nawet próbują uciec, takie zachowanie może skutkować samookaleczeniem i zniszczeniem gospodarstwa domowego, szczególnie w pobliżu punktów wyjścia, takich jak okna i drzwi.

Jak przygotować psa na Twój powrót do pracy/szkoły?

Daty powrotu zawsze są wcześniej zapowiadane, kiedy już dostaniesz taką informację zacznij przygotowywać swojego pupila do zostawania samemu w domu. Staraj się wprowadzać nową rutynę w życie. Spróbuj się kłaść i wstawać w godzinach, które będą nową codziennością. Pomoże to wprowadzić organizm zwierzęcia w nowy porządek, będzie kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne.

Zostawianie psa samego w domu

Na początku zacznij od kilku minut. Przygotuj pupilowi zabawki, zabawkę z jedzeniem, matę węchową oraz posłanie. Wyjdź z domu, możesz stać w niewielkiej odległości od drzwi. Z pewnością będziesz słyszeć czy Twój pies szczekał. Wróć do domu i koniecznie nagródź pupila za poprawnie wykonane zadanie. Każdego dnia zwiększaj czas swojej nieobecności. Warto przed takimi ćwiczenia wbiegać psa, zadbać o to, żeby było mu łatwo pójść spać. Zmęczony pies to szczęśliwy pies.

Postępuj zgodnie z tymi krokami, a Twój pies będzie miał pewność, że po powrocie do biura przejdzie zdrową przemianę. Stwórzcie zgrany zespół. Jeśli podejrzewasz, że Twój pies może mieć lęk separacyjny to bezzwłocznie skonsultuj się z weterynarzem/ behawiorystą. Stosowanie żywienia wzbogaconego o substancje wyciszające, uspokajające, a nawet terapia lekami może być bardzo pomocna. Leki przeciwlękowe mogą pomóc psu tolerować pewien poziom izolacji bez odczuwania lęku. U psów z łagodnym lękiem można się skupić tylko na suplementacji oraz na treningach pod okiem behawiorysty. Jeśli chciałbyś zapewnić bezstresowe przyzwyczajanie psa do nowej codzienności, spróbuj mieszankę uzupełniającą dla psów Canifelox Calm. Suplement daje naturalny efekt wyciszenia, nie powodując przy tym ospałości i senności. Wykazuje również działanie wspomagające przy agresji oraz wszelkich zaburzeniach behawioralnych. Produkt rekomendowany jest w sytuacjach stresowych, takich jak: wystawy, podróże, wizyta u weterynarza, hospitalizacja, lęk separacyjny, fobie dźwiękowe.


Błonnik w diecie psa

Czy dieta psa powinna zawierać owoce i warzywa, a może tylko mięso? W internecie krąży wiele informacji jak odpowiednio żywić psy oraz jak im układać diety. Wiele właścicieli psów zastanawia się nad koniecznością dawania warzyw i owoców swojemu pupilowi.

Warzywa i owoce niosą za sobą wiele substancji odżywczych, które obfitują w korzyści zdrowotne, jedną z nich jest błonnik. Jest to bardzo ważny komponent, który wpływa na zdrowie jelit. Błonnik jest rodzajem węglowodanów, które przechodzą przez jelito cienkie. Enzymy trawienne, które są obecne w przewodzie pokarmowych nie są zdolne go rozkładać, dlatego pozostaje on niestawiony. Odgrywa również ważną rolę w złożonej interakcji między dietą, enzymami endogennymi, błoną śluzową i mikroflorą. Są uważane za ważne w przyswajaniu składników odżywczych, oraz jest kluczowym składnikiem dla optymalnego zdrowia jelit. Po dojściu do jelita grubego, bytujące bakterie korzystają z niego i żywią się nim, wytwarzając metan, węgiel oraz wodór, umożliwiając w ten sposób krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe- octan, propionian i maślan. Kwasy te zostają w organizmie na przykład w okrężnicy, gdzie stanowią źródło energii dla tamtejszych komórek, które biorą udział w tworzenie bariery ochronnej w śluzówce jelita. Badania naukowe wykazały, że specyficzny film ochronny reguluje poziomy cholesterolu i glukozy, tym samym chronią organizm przed otyłością oraz chorobami metabolicznymi. Ponadto kwasy tłuszczowe chronią zwierzę przed stanem zapalnym, pomagają w budowie komórek w układzie odpornościowym. Dodatkowo stanowią źródło energii dla komórek mięśniowych.

Oczywiście błonnik można czerpać z różnych produktów. Jednak każdy z produktów ma ściśle określony profil i typ błonnika:

-Błonnik rozpuszczalny - czyli błonnik strawny, który fermentuje w jelicie grubym i stanowi pożywienie dla bakterii, oraz tworzy niezbędny czynnik w walce z bakteriami chorobotwórczymi. Produktami bogatymi w błonnik rozpuszczalny są pektyny z owoców, beta-glukan pochodzenia z drożdży czy grzybów, wodorosty i rośliny morskie. W przypadku drożdży są one również uznawane za doskonały probiotyk, są bogate w inulinę oraz fruktooligosacharydy (FOS).

-Błonnik nierozpuszczalny- odpowiada za zwiększenie intensywności ruchów perystaltycznych jelit, wpływa również na regulację wypróżnień. Również jedną z funkcji jest udział w produkcji i wydzielaniu gastryny, pobudza wydzielanie soków trawiennych, dodatkowo zapobiega nadmiernemu wydzielaniu insuliny, skutecznie wspiera walkę z cukrzycą, otyłością, oraz z zaparciami.

Niedobór lub nadmiar błonnika w diecie psa może skutkować problemami ze strony układu pokarmowego. Należy pamiętać, o prawidłowym bilansie błonnika rozpuszczalnego, oraz nierozpuszczalnego w diecie psa. Zbyt duża ilość, niepoprawnie zbilansowanego komponentu może wpływać na zmianę wchłaniania innych składników odżywczych. 


Suplementacja szczeniąt

Nowy członek rodziny zawsze powoduje zmianę nawyków, przyzwyczajeń. Świeżo upieczony właściciel jest zasypywany ogromem informacji, porad, które musi widzieć. Na portalach, blogach, stronach internetowych, a coraz częściej w telewizji można zobaczyć same informacje, jak żywić, czego nie podawać, na jakie diety należy się zdecydować, że suplementacja jest zła. Jak wypośrodkować wszystkie te informacje i znaleźć odpowiednie? Czy każdy pies wymaga dodatkowej suplementacji?

Od dawna wiadomo, że żywienie odgrywa znaczącą rolę w rozwoju organizmu, oraz poprawnym funkcjonowaniu. Czynniki żywieniowe wpływają na rozwój młodych zwierząt już we wczesnym stadium życia. Niektóre osobniki wymagają suplementacji skierowanej na stawy, inne na serce czy florę bakteryjną. Ostatnio ukazały się najnowsze badania dotyczące wpływu suplementacji preparatami zawierającego kwasy DHA, taurynę, witaminy i karotenoidy na masę ciała oraz jego skład. Wykazano, że zwierzęta karmione dietą wzbogacaną w suplementy miały mniejszą beztłuszczową masę ciała oraz zmianę masy tłuszczu na mniejszą. Czy suplementacja będzie przełomowa u młodych zwierząt?

Mimo młodego wieku problemy szczeniąt nie omijają. Wskaźnik otyłości u zwierząt towarzyszących alarmująco wzrasta, a ryzyko chorób zwiększa się-nowotwory, nadciśnienie, cukrzyca…Zarządzanie wagą u szczeniąt jest bardzo trudne, ze względu na to, że w tym okresie wymagania pokarmowe są wysokie, a zbyt duże obciążenia stawów mogą powodować zwyrodnienia i inne schorzenia. Suplementacja która pomaga zarządzać wagą wydaje się być ciekawą opcją walki z otyłością. Większość planów żywienia mających na celu odchudzenie zwierząt nie kończy się sukcesem. Właściciele nie stosują się do dawek, dają dodatkowe smakołyki. A przecież bez skutecznego ograniczenia podaży energii, kontroli nad składem diety nie możliwe staje się zdrowe odchudzanie. Dlatego istnieje olbrzymia potrzeba na dodatkowe interwencje dietetyczne, które będzie można wykorzystać w radzeniu sobie z odchudzaniem.

Czy jest możliwe zdrowe odchudzanie?

Składniki suplementu pomagającego kontrolę składu ciała i wagi zawiera kwasy DHA, taurynę, witaminy i karotenoidy. Korzystny wpływ na zdrowie tych składników jest znany od lat.

Kwasy DHA są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu i siatkówki. Są również korzystne dla suk w ciąży podczas laktacji.

Tauryna jest aminokwasem, którym obficie występuje w mózgu, mięśniach i siatkówce. Pełni wiele funkcji w układzie nerwowym. Jej niedobór może powodować nieprawidłowości w rozwoju mózgu i układzie wzrokowym. Badania na myszach udowodniły, że odsadzone myszy karmione dietą wzbogaconą w dobre tłuszcze zmniejszyła otyłość i znacznie poprawiała homeostazę glukozy.

Karotenoidy między innymi luteina, zeaksantyna i β-karoten, witamina C, E dbają o zdrowe oczy, oraz zapobiegają  zwyrodnieniu plamki żółtej i zaćmy. Badania wykazały, że dodatek różnych kombinacji karotenoidów poprawia funkcje wzrokowe u zwierząt starzejących się, jak  u zdrowych.

Optymalne i zbilansowane żywienie, dostosowane do indywidualnych potrzeb jest konieczne do zdrowego rozwoju młodych zwierząt, dodatkowo poprawia skład ciała oraz zmniejsza ilość tłuszczu. Optymalizacja żywienia oraz utrzymywanie poprawnej masy ciała w młodym wieku skutkuje łatwiejszą kontrolą nad masą ciała i zdrowszym profilem metabolicznym w późniejszym życiu.


Jak stworzyć gabinet weterynaryjny przyjazny kotom?

Złe doświadczenia podczas jednej wizyty u weterynarza często niosą za sobą poważne konsekwencje, a awersja utrzymuje się przez długi czas. Czy można stworzyć miejsce, które będzie odpowiadać zwierzętom i będzie dla nich przyjazne? W jaki sposób można zmniejszyć liczbę stresorów i uzyskać ogromną satysfakcję zwierząt?

Przeprowadzano wiele testów behawioralnych, które miały na celu zbadanie wpływu ograniczenia stresorów na zachowanie zwierząt w gabinetach weterynaryjnych. Obserwowano unikalne zachowania kotów, badano strategie zmniejszania stresu, doskonalono techniki podejścia do zwierzęcia. Dowiedziono, że złe doświadczenia związane w wizytą u weterynarza mogą negatywnie wpływać na dobrostan kota i mogą mieć długo i krótkotrwałe konsekwencje. Niezależnie od rodzaju wizyty można obniżyć stresory, a pacjenci są spokojniejsi i mają przyjemne skojarzenia w wizytą.

Aby zdobyć wiedzę kluczowa do zrozumienia zachowania kota, trzeba pochylić się nad jego naturą. Kot zawsze traktował swoje terytorium jako miejsce, którego się broni, walczy o nie, ale też które zapewnia bezpieczeństwo. Obecnie taki obszar stanowi dom/mieszkanie. To w nim zwierzę czuje się bezpiecznie, łatwiej radzi sobie z różnymi przeciwnościami, daje pupilowi poczucie kontroli nad sytuacją. Kiedy kot idzie na wizytę weterynaryjną, wychodzi ze strefy komfortu, zmienia nastawienie oraz zaczyna sygnalizować niepokój w inny sposób. Drapanie, niezadowolona mimika, prychanie to główne zachowania mające na celu odstraszenie zagrożenia, które kot rozpoznaje np. w weterynarzu. Jeśli natomiast zaczynają one zawodzić to jego niepokój przeradza się w agresje, która to często wywołuje lawinową serię nieszczęśliwych zachowań, które będą poważnymi stresorami dla zwierzęcia. Niestety niekiedy nawet u weterynarza trafimy na kogoś, kto nie będzie doświadczony w komunikacji z kotami, nie będzie w stanie odczytać sygnałów dawanych przez kota, których przestrzeganie może zapobiegać wybuchowi agresji.

Koty mają dobrą pamięć długotrwałą, która warunkuje zapamiętywanie negatywnych i pozytywnych doświadczeń z przeszłości. Istnieją dowody, które mówią o doświadczeniach z wczesnego życia z weterynarzem. Jeśli pierwsze kontakty z lekarzem weterynarii są pozytywne, to kot w przyszłości będzie się mniej stresował i nie będzie wykazywać agresji w stosunku do obsługi.

Najnowsze badania dowiodły, że znaczne zmniejszenie stresorów ma wpływ na zmniejszenie negatywnych odczuć na wizycie u weterynarza.   Głównym czynnikiem powodującym stres jest nowe środowisko, nowe zwierzęta, zapachy, dźwięki, ograniczenie kontaktu fizycznego, brak kontaktu z właścicielem/opiekunek. Większość stresorów pojawia się już na etapie wyjścia z domu. Wsadzamy kota do transportera, który już się kojarzy z czymś nieznanym, niemiłym i trwa do momentu powrotu do domu. Do jednego stresora kot przystosowałby się szybko, jednak pobyt w klinice kumuluje wszystkie stresory. Niestety wielokrotnie zaobserwowano, że stres źle wpływa na proces leczenia, znacznie go wydłuża, podnoszą się parametry no. ciśnienie, liczba oddechów. Koty na wizytach domowych lub przybywające na wizytę do swojego znanego gabinetu, oraz zespołu nie mają takiego problemu.

Obsługa powinna zapewnić w klinice ciche miejsca w poczekalni, przedzielone, tak aby zwierzęta nie obserwowały się i nie miały na siebie negatywnego wpływu. Przebieg wizyty powinien być spokojny, bez nerwów, powinno się obserwować zachowania kota i czytać jakie kot wysyła do nas. Personel powinien być wyczulony na niepoprawne zachowania np. łapanie uciekającego kota, zmuszanie go do siedzenia w jednej pozycji, walka przy badaniu, podawaniu leków. Te wszystkie czynniki spowodują agresję. Kot w trakcie wizyty powinien mieć czas na uspokojenie się, wyciszenie.

Jedyną konkluzją tego tematu są dwa słowa-opanowanie i zrozumienie. Dbajmy o nasze pupile podczas wizyt weterynaryjnych, a z drugiej strony jako obsługa weterynaryjna dbajmy o zwierzęta tak, jakbyśmy zajmowali się swoimi. Bądźmy wyrozumiali, cierpliwi, a to da nam dużą satysfakcję.


Czy poprzez żywienie można wspierać walkę z rakiem u psów?

Nowotwór to nie tylko częsta diagnoza wśród ludzi, ale również wśród zwierząt. Wiele mówi się o przeciwutleniaczach, zdrowej diecie, jednak jakie znaczenie ma spożycie błonnika?

Od lat wiele się mówi na temat cukru, że powinno się jego wyeliminować ze zrównoważonej diety. Najnowsze badania naukowców pokazują, że w przypadku choroby nowotworowej szczególnie ważna w diecie jest zawartość jednego, specjalnego cukru. Mowa tutaj o arabinogalaktanie, który jest rozpuszczalnym błonnikiem, o budowie długiego łańcucha cukrowego. Można go znaleźć w roślinach i warzywach. Na ogół jest pozyskiwany z drzewa modrziowego. Poznajmy zatem jego korzyści dla organizmu:

  1. Ochrona ściany jelita

Działanie arabinogalaktanu polega na osiedlaniu się cząsteczek w jelitach i na powolnej fermentacji, na skutek której wytwarzane są krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Octan, maślan i propionian to kluczowe kwasy tłuszczowe dla zdrowia okrężnicy. Maślan powoduje apoptozę komórek nowotworowych oraz spowolnienie wzrostu raka

2. Wsparcie bariery jelitowej

Naturalny arabinogalaktan można znaleźć w ścianach komórkowych, wspiera zdrowie okrężnicy, działając aktywacyjnie na układ odpornościowy. Odpowiada za promowanie wzrostu bakterii i odpowiada za zachowanie zdrowego poziomu mikroflory. Brak zdrowych bakterii w jelitach będzie niszczył śluzówkę jelita, powodował jego niszczenie, a nawet rozwój problemów immunologicznych.

Arabinogalaktan stymuluje układ odpornościowy i blokuje rozprzestrzenianie się komórek nowotworowych po organizmie. Naturalne właściwości ochronne dbają o niszczenie zainfekowanych komórek np. bakteriami, wirusami, grzybami.

Aktywacja układu odpornościowego umożliwia tworzenie się zdrowego mikrobiomu, ponadto pomaga zwalczać alergie, choroby autoimmunologiczne, infekcje ucha oraz infekcje bakteryjne i wirusowe.

Naturalnymi źródłami arabinogalaktanu są: marchew, kokos, gruszka i kukurydza.


Nawracająca niedrożność dróg oddechowych (RAO)

RAO

Nawracająca niedrożność dróg oddechowych (RAO) jest jedną z najczęstszych patologii prowadzących do chorób układu oddechowego u koni. Objawia się kaszlem, trudnościami w oddychaniu, koń próbując złapać oddech nienaturalnie rozszerza nozdrza, często można zauważyć ruchy brzucha na boki, można zauważyć wydzielinę z nosa. Choroba jest spowodowana przez alergeny, z którymi koń ma kontakt np. grzyby w sianie, słomie, pyłki traw. Koń z RAO wymaga szczególnej opieki oraz zapewniania warunków pozbawionych głównych alergenów. Dostosowanie warunków do nowych potrzeb może prowadzić do remisji objawów lub nawet osłabienia objawów klinicznych. Co zatem dzieje się w drogach oddechowych konia podczas napadu RAO?

Patofizjologia choroby polega na tworzeniu się stanów zapalnych w drogach oddechowych, produkowany jest gęsty śluz, a oskrzela się zwężają, wszystkie te objawy są spowodowane reakcją na ekspozycję na dany alergen. U koni z RAO obserwuje się zwiększoną ilość oddechów, nawet w czasie spoczynku. Choroba uniemożliwia trenowanie, koń szybko traci na wadze, a kondycja ulega znacznemu pogorszeniu. Obserwując brzuch konia, można zauważyć zaznaczoną rynienkę oddechową, która biegnie wzdłuż krawędzi żeber i świadczy o przeroście mięśni brzucha, które pomagają zwierzęciu w oddychaniu. U koni nieleczonych, ciągle narażonych na ekspozycję na alergeny, można zaobserwować drastyczny spadek wagi, nietolerancję na wysiłek oraz anoreksję. RAO jest chorobą występującą na całym Świecie, najczęściej wywołują ją pleśnie, pyły obecne w sianie i słomie. Grupą wiekową najbardziej dotkniętą schorzeniem są konie w wieku 9-12 lat.

Rozpoznanie choroby polega na wnikliwej ocenie objawów, historii oraz wyników badań klinicznych konia. Nieraz weterynarz decyduje się na wykonanie dodatkowych testów diagnostycznych np. endoskopii, na podstawie której będzie można ocenić stan zapalny toczący się w płucach.  Obawy mogą być mylne i wówczas trzeba polegać na testach diagnostycznych. Niektóre konie nie odksztuszają wydzieliny zalegającej w płucach. U takich pacjentów wykonuje się płukanie oskrzelowo-pęcherzykowe.

Nie ma ostatecznego lekarstwa na RAO, ale dotknięte konie mogą być zarządzane długoterminowo przez połączenie zarządzania środowiskowego mającego na celu zminimalizowanie narażenia na kurz (np. usuwanie siana z diety) oraz leczenie glikokortykoidami i lekami rozszerzającymi oskrzela. Niestety choroba rozwija się szybko, więc należy być przygotowanym na leczenie środkami farmaceutycznymi. Choroba ta ma swoje okresy szczególnej wrażliwości i te wyciszenia. Wiele koni z łagodnymi objawami przy odpowiedniej diecie oraz warunkach utrzymania nie ma objawów, a RAO jest w remisji. Stajnia powinna być dobrze wentylowana, oddalona od składu słomy i siana, najlepiej, aby koń cały dzień przebywał na pastwisk. Tutaj doskonale sprawa się stajnia angielska, gdzie ograniczamy często zamiatanie. Boks konia z RAO powinien być wyścielony torfem lub trocinami. Zaleca się, aby siano było moczone, ma to podstawy u koni z łagodnymi objawami. U osobników z ciężkimi powinno się zrezygnować z podawania siana i przejść na diety granulowane.

Pomimo kosztów finansowych, leczenie wziewne jest ukierunkowane na stany zapalne i alergię bezpośrednio w miejscu problemu, w płucach. Dodatkowo, konie w pozornej „remisji” z RAO mogą korzystać z niskich dawek, długotrwałego, aerozolowego leczenia kortykosteroidami. W zależności od objawów klinicznych i ciężkości RAO, konie z tym schorzeniem mogą być skutecznie zarządzane przez większość, jeśli nie przez większość ich życia. Wiele z tych koni jest w stanie być doskonałą przyjemnością, jazdą po szlakach, a nawet końmi konkursowymi z oddanymi właścicielami, którzy rozumieją, że jest to choroba przewlekła, która będzie wymagała zarządzania przez całe życie.

Badania naukowe wykazały, że suplementacja wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi omega-3(PUFA) może przynosić korzyści w leczeniu koni z przewlekłą chorobą zapalną płuc. Wzbogacona dieta przyczynia się do poprawy objawów klinicznych, czynności płuc i do łagodzenia zapalenie dróg oddechowych u koni z nawracającą niedrożnością dróg oddechowych (RAO) i zapalną chorobą dróg oddechowych (IAD). Przyszłe badania powinny określić optymalny czas trwania i dawkę suplementacji w leczeniu i zapobieganiu przewlekłej chorobie dróg oddechowych. Suplementem rekomendowanym dla koni z problemami oddechowymi przez Equinoxa jest produkt Respiratory. Mieszanka paszowa uzupełniającam która powstaje z mieszaniny tłoczonych na zimno olejów roślinnych bogatych w kwasy tłuszczowe omega-3,6,9. Specjalna kompozycja oleju lnianego, oleju z wiesiołka, oleju z ogórecznika oraz oleju z pestek czarnej porzeczki w formie bioestrów sprawia, że produkt jest wysoce przyswajalny i łatwo dostępny dla organizmu. Zawarta w estrach witamina E pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym. Kwas omega 3 skutecznie pomaga zmniejszyć kaszel, chroni drogi oddechowe, dzięki czemu nie ulegają podrażnieniu. Suplementacja kwasami tłuszczowymi skuteczne polepsza swobodne oddychanie oraz łagodzeni kaszel.


Sen... Czy jest ważny?

Często możemy zobaczyć, jak zwierzęta odpoczywają, śpią w różnych pozycjach. Dla ludzi normalne jest, że w dzień pracujemy, natomiast w nocy wypoczywamy. Jak to się dzieje, że psy śpią całą noc i sporą część dnia? Dlaczego psy tak dużo śpią? Jak zapewnić równowagę między snem a wysiłkiem fizycznym?

Pies średnio powinien spać około 11 godzin. Dodatkowo mogą one wypoczywać w ciągu dnia, jednak aktywność oraz wysiłek intelektualny musi zajmować sporą część dnia. Długość snu u zwierząt zależy od wielu czynników. Pies przebywający w domu, sam pozbawiony atrakcji, niemający zróżnicowanej aktywności będzie spał więcej. Szczenięta i psy starsze śpią dłużej niż zdrowe psy dorosłe. Stan zdrowia również ma wpływ na długość snu. Zwierzęta chore na nadwagę będą spać znacznie dłużej. Również wydłużenie dnia następuje po dniu pełnego długich spacerach, urozmaiconym w atrakcje. Sen jest naturalnym procesem. Dzięki któremu organizm wypoczywa i nabiera sił na dalsze wyzwania. Zjawiskiem, które powinno zaniepokoić opiekuna psa, jest wydłużanie snu na skutek zdenerwowania, negatywnych emocji.

Sen jest szeroko badany przez wielu naukowców, szukane są jego korzyści dla organizmu. U ludzi wiadomo, że brak snu wpływa negatywnie na funkcje poznawcze, pozytywne myślenie, pamięć, generalne funkcjonowanie mózgu. U psów pracujących wykazano zmniejszoną aktywność. Sen ma wpływ na proces uczenia się oraz na wspomnienia, dlatego u szczeniąt jest ważny, aby prawidłowo szkolić psa. Szczenięta śpią około 18-20 godzin dziennie i nie można zaburzać tego trybu. Umożliwi to koncentrację oraz skupienie podczas szkolenia, socjalizacji oraz zabawy.

Warto jest zorganizować stałe miejsce do wypoczywania dla pupila. W miejscu określonym np. w klatce, materacu, posłaniu, budce. Zwierzę, które zna ciche, bezpieczne miejsce do odpoczynku będzie samodzielne zarządzało odpoczywaniem. Na początku miejsce to można skojarzyć, dając psu matę do lizania. Pies będzie je pozytywnie kojarzył.

Oczywiście oprócz wypoczynku pies musi mieć zapewnioną stymulację psychiczną. Spacery, zabawa z innymi psami, trening posłuszeństwa, socjalizacja, odwiedzanie nieznanych miejsc, poznawanie nowych zapachów będzie warunkowało odpowiedni rozwój psa. Brak ambitnych zadań będzie powodować gorszą kondycję psychiczną, zwierzę może nerwowo reagować na inne osobniki, chcąc zapewnić sobie atrakcje, będzie niszczył otoczenie, szczekał, a w skrajnych przypadkach będzie się okaleczał. Wszystkie te sytuacje są nie tylko stresujące dla psa, ale również dla opiekuna.

Pamiętajmy o zapewnieniu optymalnego bilansu między snem a atrakcjami. Jeśli w ciągu dnia nie możesz poświęcić odpowiedniej ilości czasu na urozmaicenie dnia, zadbaj o to, aby pies sam pracował psychicznie. Zapewnij mu maty węchowe, maty do lizania, zabawki wypełnione jedzeniem, maty interaktywne. Pies będzie pracował psychicznie, a wspólnie możecie ćwiczyć posłuszeństwo i chodzić na długie spacery z innymi osobnikami.

Śpijcie spokojnie, wypoczywajcie aktywnie, a bawcie się mądrze!

Czy wiesz, które substancje wpływają na funkcjonowanie mózgu oraz funkcje poznawcze u psów?


Kamica moczowa u psa

Kamienie pęcherza są coraz częściej pojawiającym się problemem u zwierząt domowych. Powodują ból, dyskomfort przy oddawaniu moczu, rozwijająca się infekcja może uniemożliwić oddawanie moczu, a w ciężkich przypadkach pojawi się krwawienie. Czy są sposoby, aby zapobiegać tworzeniu się karmieni? Na co należy zwrócić uwagę, aby rozpoznać objawy u psa?

Kamienie struwitowe powstają gdy mocz psa jest zasadowy i przesycony związkami mineralnymi-magnezem oraz fosforanami. Na ogół problem wynika z infekcji bakteryjnych. Dodatkowymi czynnikami, które wpływają na proces tworzenia się kamieni, jest: wysokie pH, objętość moczu, obecność rdzenia krystalizacji, czyli złuszczonego zlepu bakterii i nabłonka oraz niedobór substancji stabilizujących mocz: cytrynianów, pirofosforanów, glikozaminoglikanów oraz białka Tamm-Horsfall.

W wielu przypadkach kiedy weterynarz diagnozuje na podstawie badań problem z kamieniami pęcherza, oprócz leczenia zaleca również zmianę diety. Niektóre rasy psów są bardziej narażone na to schorzenie, dlatego w ich przypadku należy zapobiegać i zmienić dietę. Jednym z podstawowych punktów żywienia jest kontrolowanie spożywania wody przez zwierzę. Najlepiej, aby pies spożywał karmę o wysokiej zawartości wilgoci, aby pobierał ją dodatkowo z codziennym pożywieniem. Odpowiednie nawilżenie organizmu pozwoli na rozcieńczanie kryształów minerałów w moczu oraz będzie zapobiegać powstawaniu nowych. Warunkiem koniecznym jest zapewnienie zwierzęciu stałego dostępu do świeżej filtrowanej lub źródlanej wody. Kiedy pies mało pije wody w miski, można uatrakcyjnić ją i zakupić wodne fontanny.

Karma psa z kamieniami pęcherzami moczowymi powinna być jak najmniej przetworzona oraz zawierać jak najmniej skrobi. Mimo że gotowe karmy wilgotne, z wysoką zawartością tłuszczu, fosforu, magnezu, potasu i chlorków są najbardziej polecane i według badań przyczyniają się do najskuteczniejszego obniżania tworzenia się kamieni. Stosowanie karm z niższą zawartością fosforu nie jest rekomendowane z tego względu, że niskie stężenie fosforu sprzyja absorpcji wapnia i jego nadmiernemu wydalaniu z moczem. Polecane są również diety o obniżonej zawartości węglowodanów. Mimo że substancje zakwaszające mocz są polecane do obniżania pH moczu, to mogą skutkować ryzykiem odkładania się kamieni szczawianowych. Uznaje się, że dietoterapia jest dużo bardziej skuteczna w zapobieganiu nawracającej kamienicy moczowej niż leczenie farmaceutyczne. Jest to spowodowane zawartością cytrynianów,  które są inhibitorami krystalizacji soli mineralnych, dodatkowo podnoszą pH moczu. Na czas leczenia oraz w fazie 6 miesięcy po pozbyciu się problemu nie należy podawać witaminy C i D, ponieważ kwas askorbinowy zwiększa wchłanianie wapnia.

Niekiedy kamieni nie da się rozpuścić i w tym celu będzie konieczne usunięcie ich poprzez zabieg operacyjny. Czasami możliwe jest również rozbicie kamieni poprzez ultradźwięki. Po rozbiciu ich na wystarczająco małe drobinki, kamienie można wypłukać przez otwór dróg moczowych. Możemy również spróbować wesprzeć psa poprzez dodatek kwasów fenolowych, które hamują krystalizację; kurkuminy, która  wydłuża czas indukcji kryształów i zmniejsza wydajność wzrostu struwitu lub ekstraktu z chwastu lukrecji, który sprzyja rozpuszczaniu kryształów.


Czy zmiana zachowania może być związana ze zdrowiem pupila?

Fobie, przerażenie, przygnębienie, nadmierne pobudzenie-to dziwne zachowania, które mogą być związane ze zdrowiem psa. Czy żywienie ma wpływ na te zachowania, a może to tylko kwestie weterynaryjne? Zatem poznajmy, jakie są podłoża zmiany zachowania pupila związane z niedoczynnością tarczycy.

Dermatozy endokrynogenne są coraz częściej diagnozowanymi schorzeniami u zwierząt towarzyszących, a najczęściej rozpoznawalnymi jest niedoczynność tarczycy. Problem ten dotyczy 0,2-0,8% populacji psów. Do ras posiadających predyspozycje zalicza się labradory, setery irlandzkie, pudle, boksery, jamniki, owczarki niemieckie oraz cocker spaniele. Rasy te mają większe skłonności do alergii i problemów autoimmunologicznych. Niedoczynność tarczycy nie tylko da o sobie znać w aspekcie pogorszenia kondycji skóry, ale również  będzie przyczyną objawów ze strony układu nerwowego.

Stosunkowo subtelne objawy np. wypryski/krostki na skórze, swędzenie, niepokój mogą nieść za sobą wiele problemów, a ich pominięcie może być początkiem agresji behawioralnej, a nawet świadczyć o zaburzeniach niedoczynności tarczycy bez typowych objawów. Choroby tarczycy są częstą przyczyną zmian zachowania oraz funkcjonowania układu nerwowego. Neuropatie są najbardziej spotykanymi objawami niedoczynności tarczycy. Wyróżnia się neuropatię obwodową, porażenie, niedowład, porażenie krtani i inne.

Uogólniona neuropatia obwodowa – najczęściej dotyczy psów starszych ras średnich i dużych. Początkowo można zaobserwować osłabienie, brak chęci do wysiłku, z czasem dochodzi do niedowładu czterokończynowego lub poprzecznego. Po 1-3 miesiącach od pojęcia leczenia hormonami zachodzi poprawa.

Obwodowy zespół przedsionkowy – najczęściej występuje u psów około 8 roku życia, a objawem może być porażenie nerwu twarzowego. Typowymi symptomami jest przechylenie głowy,  oczopląs, ruchy maneżowe.

Porażenie nerwu twarzowego – objawami jest opadnięcie powieki, małżowiny, wargi.

Zaburzenia w centralnym układzie nerwowym – ten typ objawów występuje stosunkowo rzadko i charakteryzuje się oczopląsem pionowy, zezem, porażeniem czterokończynowym lub połowicznym, drgawkami, otępieniem, brakiem świadomości.

Pierwszymi objawami, które powinny nas zaniepokoić, jest przybieranie na wadze, nadwagę, otyłość – mimo zbilansowanej diety  oraz dużej ilości ruchu, zmiana zachowania z psa energicznego na pozbawionego energii, ospałego, niewykazującego chęci do zabawy. Przyjrzyjmy się wówczas jego skórze. Niedoczynność tarczycy często jest rozpoznawalna po objawach dermatologicznych. Łojotok wraz z rogowaceniem naskórka, wyłysienia na końcu ogona oraz na tułowiu, przebarwienia skóry oraz drożdżyca będą wytycznymi potwierdzającymi problem.

Bacznie obserwujmy swojego pupila, w razie zmiany jego zachowania nie tłumaczmy go, wiekiem czy pogodą.


Jaki wpływ na zdrowie skóry psa ma wątroba?

Kiedy pies się nieustannie drapie, jego skóra jest szorstka a sierść matowa to oznaka problemów skórnych. Są one bardzo często przyczyną wizyt u weterynarza. Nadużywanie antybiotyków, sterydów oraz innych preparatów np. na sierść powoduje obciążenie organów eliminujących odpady tych substancji i w konsekwencji cierpią na tym wątroba oraz skóra.

Wątroba jest organem pełniącym bardzo ważną funkcję w organizmie zwierzęcia. Głównie składa się z komórek zwanych hepatocytami, które są odpowiedzialne między innymi produkcję żółci niezbędnej do trawienia tłuszczy w przewodzie pokarmowym, regulację gospodarki energetycznej, ale również oczyszczają organizm z toksyn.

Dlaczego zdrowie skóry zależy od wątroby?

O funkcjach skóry wie chyba każdy, wiemy również, że jeśli organizm niepoprawnie funkcjonuje lub jest źle odżywiany to kondycja skóry będzie się pogarszać. Dzięki temu jeśli kondycja wątroby zostanie poprawiona to szybko zobaczymy rezultaty w stanie skóry. Pomaga w tym układ limfatyczny, który jest rozprowadzony po całym organizmie. Działa przy układzie krwionośnym. Układ limfatyczny odpowiada za rozprowadzanie składników odżywczych po całym organizmie oraz zabiera z organizmu szkodliwe odpady. Gdy układ limfatyczny nie pracuje poprawnie, kolekcjonowanie odpadów nie przebiega w sposób prawidłowy to wątroba zaczyna być przepełniona, a odpady zaczynają być wypychane przez skórę. Może to być przyczyną różnych problemów skórnych, takich jak hot spoty, albo tłuszczaki.

Poprzez interwencję żywieniową można poprawiać funkcjonowanie wątroby oraz poprawić kondycję skóry. Korzeń łopianu pomaga regulować poziom tłuszczów oraz olejów, dodatkowo wspiera detoksykację wątroby, wpływa na kondycję skóry, eliminuje jej łuszczenie oraz swędzenie. Liść brzoskwini wspiera krążenie, pozytywnie wpływa na trawienie ora wzmacnia funkcję wątroby. Nagietek, kwiat o wszechstronnym działaniu jego działanie wspiera skórę, układ limfatyczny, pokarmowy oraz wątrobę. Dodatkowo chroni przed swędzeniem oraz działa przeciwgrzybicznie.

Jeśli nie wiesz jaka może być przyczyna pogorszenia stanu skóry, to rozważ również czy przyczyna nie leży po stronie wątroby. Pamiętaj, że najlepszym wyjściem jest znalezienie przyczyny, a nie leczenie jej przyczyn.


Po czym rozpoznać alergie u psów?

Swędząca skóra, infekcje uszu, biegunki, rany na uszach, łapach, brzuchu – brzmi znajomo?

To tylko niektóre objawy problemów alergicznych. Alergie są nieprzyjemne dla psów, ale również dla właścicieli.  Stałe wizyty u weterynarza oraz koszty związane z leczeniem pupila nie pogadają. Dlatego czy jest jakiś sposób, aby nie leczyć tylko objawów i skupić się na przyczynie?

Alergia to nic innego jak reakcja ze strony układy odpornościowego, po kontakcie z czynnikiem, który ją wywołuje następuje szereg reakcji ze strony organizmu. Sprawdź czy Twój pupil może mieć problemy alergiczne:

  1. Przewlekłe infekcje uszu

Częste infekcje uszu mogą wskazywać na problemy alergii pokarmowej, więc jeżeli Twój pies ma przynajmniej 3 razy w ciągu roku taki problem, należy wziąć pod lupę sposób żywienia. Przy grzybiczym zapaleniu uszu poczujemy nieprzyjemny zapach uszu psa. Dodatkowo podczas czyszczenia zaobserwujemy gęstą brązową wydzielinę. Rozwijające się w uchu drożdżaki będą powodować swędzenie. Leczenie rzadko kiedy przynosi długotrwałe efekty, ponieważ nie rozwiązuje to całościowego problemu.

  • Kolor płytki paznokcia

Zmieniony kolor płytki paznokcia można zaobserwować u psów o białych paznokciach. Paznokieć u zdrowego psa powinien być mleczny z różową macierzą. Psy z reakcją immunologiczną mają podstawę paznokcia w zmienionej barwi, brązowej, czerwonej.

  • Brązowa sierść

Powszechne zjawisko u psów z białym włosem lub sierścią. Jest to objaw który zauważy każdy właściciel. Dlaczego sierść pupila wokół pyska, oczu jest brązowa? Może to wskazywać na infekcje drożdży na skutek reakcji alergicznej. Psa swędzi zainfekowana skóra, drapie się w nią i wówczas dochodzi do jej zaczerwienienia.

  • Łyse placki

Ciągłe drapanie się psa powoduje uszkodzenie skóry, zaczynają powstawać ogniska zapalne a skóra jest sucha i podrażniona. Sierść zaczyna być matowa, bez połysku a włos słaby. W tym wypadku ważna jest suplementacja olejami Omega 3, 6, 9 i witaminami E, A oraz zewnętrzna pielęgnacja psa – odżywkami i szamponami. Upewnij się, że dobrze spłukałeś z psa szampon, ponieważ on również może powodować dyskomfort. Wybieraj szampony naturalne, pozbawione sztucznych substancji.

Czy zmiana diety pomoże uporać się z objawami?

Jeżeli Twój pies na objawy alergii pokarmowej nie wahaj się i spróbuj zmienić dietę psa. Rozważ przejście na dietę monoproteinową o dużej zawartości mięsa w składzie i zrezygnuj ze zbóż. Zrezyguj z podawania przetworzonych smakołyków. Dla wsparcia przewodu pokarmowego podczas zmiany karmy dodawaj do posiłku Gastro Dog. ompleksowa formuła wspierająca prawidłowe trawienie u psów, zalecana jest dla dorosłych psów z zaburzeniami funkcjonowania przewodu pokarmowego. Karma uzupełniająca dla psów stworzona na bazie unikalnych drożdży Yarrowia lipolytica wzbogacona o bakterie probiotyczne, algi morskie i ostropest plamisty. Drożdże Yarrowia lipolytica w połączniu z 4 szczepami bakterii probiotycznych stanowią doskonały synbiotyk, który sprzyja namnażaniu pożytecznej mikroflory jelitowej. Dzięki temu preparat wpływa na poprawę trawienia i wchłaniania substancji odżywczych, a także zmniejsza ilość biegunek i działa profilaktycznie zapobiegając ich występowaniu.


Jak wybrać odpowiedniego trenera?

Okres wakacyjny to moment kiedy zwalniamy tempo życia, dni są słoneczne i ciepłe co nam daje większą motywację do działania, nasze dzieci są w domu i mamy więcej czasu, aby spędzać wspólnie z rodziną wolne chwile. Ostatni rok to był prawdziwy raj dla hodowców, ponieważ wiele ludzi zapragnęło powiększyć rodzinę o pupila. Nowe warunki pracy biurowej, czyli przeniesienie lokalizacji pracy do domów, chęć bycia aktywnym sprawiły, że ludzie mają warunki do bycia właścicielem psa. Jednak więcej czasu z rodziną, wyjazdy w nowe miejsca, częstsze zostawianie psa w domu sprawiają, że niedoświadczeni właściciele psów zaczynają dostrzegać problemy behawioralne. Niedoświadczeni właściciele psów nie powinni się obawiać poproszenia o pomoc specjalisty w zakresie szkolenia i behawioru. Chęć pracy nad zachowaniem psa to oznaka świadomego właściciela. Jednak jak wybrać odpowiednią szkołę szkoleniową i trenera?

Pamiętajmy, że najważniejsze jest poznanie trenera, możliwość porozmawiania z nim oraz zobaczenia czy przemawia do nas jego metoda szkolenia oraz to jaki mam z nim kontakt oraz czy pupil również go akceptuje i rozumie to podstawy w wyborze odpowiedniego szkoleniowca.  O co należy wypytać trenera przed pierwszym spotkaniem?

Koniecznie zapytaj o:

  • Wykształcenie trenera, zdobyte certyfikaty, sukcesy
  • Metody szkolenia
  • Jakie sprzęt wykorzystuje do treningu
  • Czy jest w stanie pracować ze wszystkimi członkami rodziny podczas kursu treningowego?
  • Czy trener zapewnia indywidualne podejście do treningu oraz czy pełni specjalistyczne usługi np. szkolenie psów sportowych, terapeutycznych?

Takie pytania przybliżą nam sylwetkę trenera oraz pozwolą nam na ocenę czy jest to osoba kompetentna. W tym celu pomocne może być przeczytanie przewodników oraz artykułów o behawiorze psów. Na stronach internetowych stowarzyszeń Profesjonalnych Trenerów Psów można znaleźć mity, na których często opiera się trening prowadzony przez niekompetentną osobę. Obalmy często słyszane mity:

  1. Psy dosiadają innych psów lub ludzi, aby pokazać, że są dominujące --> MIT!

Nie oznacza ono chęci zdominowania człowieka lub innego psa. Psy takim zachowaniem wyrażają chęć zabawy lub łagodzą stres.

  • Pies oddaje mocz w domu, aby pokazać Ci, że to jest jego terytorium--> MIT!

Za szczeniaka ważne jest, aby wskazać i nauczyć psa, że miejsce załatwiania potrzeb fizjologiczny jest na zewnątrz. Jeśli posikiwanie w domu nie jest związane z brakiem nauki czystości, to zabierz go na kontrolę do weterynarza, ponieważ może być to związane z chorobami układu moczowego.  

Pamiętajmy, aby świadomie dokonać wybory trenera lub behawiorysty. Na sesje z odpowiednio dobraną osobą będziemy uczęszczać chętniej oraz mieć większą motywację do pracy z pupilem. Dodatkowo poszerzy naszą wiedzę, będzie mentorem, który pozwoli nam zrozumieć psią psychiką. Szczególnie uważajmy na podejście do zwierząt. Stanowczo zabroniony jest trening, który polega na wymuszaniu dominacji, siły fizycznej oraz zastraszaniu psa. Tylko odpowiedni trening będzie budował oraz wzmacniał nasze relacje z psem.  


Nagietek - kwiat bezpieczny dla psów

Znany naukowo jako Calendula officinalis, nagietek jest rośliną należącą do rodziny roślin kwitnących, czyli Asteraceae. Nie jest szczególnie wymagającą rośliną w uprawie, dlatego doskonale sprawdza się w polskich ogrodach na gruncie i w donicach. Jego jaskrawożółte i pomarańczowe kwiaty stanowią doskonałą ozdobę oraz pięknie pachną. Nagietek jest kwiatem bogatym w substancje odżywcze, często jest wykorzystywany do celów leczniczych i kulinarnych. Znalazł również swoje miejsce w żywieniu oraz pielęgnacjo zwierząt.  

Nagietek jest już od dawną znaną rośliną leczniczą należącą do rodziny astrowatych. Można bez większego problemu wyhodować na własnym balkonie, ogródku i cieszyć się zbiorami przez cały rok, o ile odpowiednio go wysuszymy i szczelnie zamkniemy w słoju w ciemnym i suchym miejscu. Charakteryzuja się bogatą gamą właściwości prozdrowotnych, działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie oraz przeciwgrzybicznie.

Kwiaty nagietków są szczególnie ważne, zawierają saponiny, które mają właściwości hemolityczne i przeciwzapalne. Świetnie sprawdza się jako dodatek do maści leczniczych, które można stosować na rany i otarcia, ugryzienia, przesuszone poduszki łap, uszy po zapaleniach bakteryjnych, świetnie koi skórę oraz jest nieoceniony w terapii alergii skórnych. Polecany przy nieżytach jelit, redukuje stany zapalne. Napar z płatków nagietka podawany szczeniakowi może się przyczynić do poprawy ogólnego składu mikrobiologicznego w jelitach oraz przyczynić się do wzmocnienia ich pracy oraz zdrowia.

Nagietek jest również polecany w leczeniu ran skóry, pomaga w tworzeniu się nowej tkanek, poprawia stan skóry oraz doskonale przyspiesza czas gojenia. Maść nagietkowa powinna się znaleźć w apteczce u każdego psa.

Nagietek jest często dodawany do karm pełnoporcjowych i mieszanek paszowych dla zwierząt, dzięki wszystkim zasługom. Wyhoduj w doniczce lub ogródku nagietki i zrób dla psa zdrowe przysmak, lub dodaj płatki do karmy!